Przyjaźń Kingi Rusin i Piotra Kraśki jest w środowisku medialnym niemal legendarna. Ich zażyłość jeszcze się umocniła, gdy Piotr przeniósł się do TVN-u. Od tej pory zawsze wychodzą razem z pracy, w świetnych humorach i zabawiają się rozmową. Nie inaczej było ostatnio. Starannie wystylizowany Piotr dbał, by Kinga czuła się jak gwiazda. Otworzył drzwi do auta, opłacił parking, przyniósł bilecik… Prawdziwy skarb?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.