Kiedy na początku listopada Keanu Reeves przedstawił światu swoją partnerkę, 46-letnią artystkę Alexandrę Grant, w mediach zawrzało. Nowa miłość w życiu aktora nijak bowiem nie przypomina sztucznych piękności, w których zwykli gustować rezydenci Hollywood. Jej piękne, siwe włosy sprawiły, że spora część internatów zaczęła przyrównywać ją do Hellen Mirren. Brytyjska ikona kina przyjęła natomiast te komentarze jako komplement, stwierdzając, że "dziewczyna Keanu jest przecież przeurocza".
Dotychczas Reeves i Grant pracowali wspólnie nad wydawnictwem X Artists’ Books, mieli więc luksus spędzania ze sobą sporej ilości czasu. Problem na horyzoncie pojawił się, dopiero gdy aktor został wezwany do San Francisco na plan filmowy kolejnej części Matriksa, co mogło znacznie nadwyrężyć jego romans. Wygląda jednak na to, że para gotowa jest do niemałych poświęceń, aby tylko zapewnić sobie cenne chwile razem.
Przypomnijmy: Przepasany szlafrokiem Keanu Reeves wietrzy umięśnione łydki na planie nowego "Matriksa" (FOTO)
Reeves i Grant zostali w ostatni poniedziałek sfotografowani przez paparazzi na wspólnej przechadzce podczas przerwy w nagraniach na planie filmowym. Wymęczony długimi godzinami spędzonymi przed kamerą Keanu wyglądał, jakby myślał wyłącznie o łóżku, a jego znużona mina świetnie komponowała się z noszoną przez niego piżamą i ocieplanymi pantoflami. Odziana w panterkę Alexandra spoglądała natomiast ukradkiem na ukochanego z wypisaną na twarzy troską.
Myślicie, że mają szansę zbudować trwały związek?