Po latach błądzenia po obrzeżach polskiego show biznesu Patricia Kazadi nareszcie na nowo znalazła się w centrum zainteresowania, kiedy to w ostatnią sobotę podzieliła się z internautami fotką w bikini. Bikini było to jednak wyjątkowe, wyglądało bowiem, jakby w każdej chwili mogło się zsunąć w nieodpowiednią stronę, obnażając pełnię wdzięków wszechstronnie utalentowanej celebrytki. Publika nagrodziła zamiłowanie Patricii do ryzyka, zalewając jej profil kaskadą wyrazów zachwytu. Możemy jednak wnioskować, że nie wszyscy byli w stanie docenić widoku roznegliżowanej celebrytki, o czym świadczy chociażby fakt, że dodawanie komentarzy pod zdjęciami zostało ograniczone przez właścicielkę profilu.
Teraz dowiadujemy się, że Patricia najpewniej celowo starała się zwrócić na siebie uwagę. Po wywołanej w sieci burzy gwiazdka zamieściła na InstaStories wpis, w którym podziękowała fankom za wyrazy uznania dla zgrabnego ciała, jednocześnie "zajawiając" nadchodzący ważny moment w swoim życiu.
Kochani, staram się przejść przez wszystkie wasze wiadomości. To jest jakiś kosmos. Jesteście niesamowici naprawdę. Dziękuję za każde słowo. Jaka w nas jest siła - rozczuliła się Kazadi, po czym dodała: W poniedziałek ważny dla mnie post.
Jako że internet nie znosi próżni, Kazadi dopieściła miłośników swej instagramowej działalności, "przesyłając jej uśmiech" z pokładu prywatnego jachtu. Ciekawscy mogli także podejrzeć, jak pięknym widokiem z apartamentu Patricia może się teraz raczyć o dowolnej porze dnia i nocy.
Przypomnijmy: Patricia Kazadi zapewnia, że nie próbowała ODBIĆ Barona Julii Wieniawie: "Pomagałam im utrzymać związek w tajemnicy"
Zobaczcie najnowszą porcję wakacyjnych wpisów Patricii Kazadi. Jesteście ciekawi, jaką to niespodziankę miłośniczka wyzywających kostiumików szykuje dla nas na poniedziałek?