Anna Wyszkoni kilka dni temu podczas Festiwalu w Sopocie poinformowała fanów, że ma za sobą bardzo trudny czas. Przyznała, że dopiero co wygrała z ciężką chorobą. Nie chciała zdradzić jaką, dosyć enigmatycznie stwierdziła tylko, że nie była pewna, czy będzie mogła śpiewać, czy jej głos wróci do formy. Podczas pierwszego dnia 53. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu zapytaliśmy ją o to, w jakiej formie jest obecnie.
Były to trudne przeżycia, one otworzyły mi głowę. Kiedy człowieka dotyka coś tak przełomowego, to dostaje się drugie życie. Chcę się z niego czerpać garściami. Jestem wdzięczna za każdą chwilę, również tę spędzoną na scenie. Te chwile są dla mnie zupełnie inne. Nie chcę tego za bardzo rozpamiętywać. Mam nadzieję, że wszystko już będzie dobrze.