Gerard Pique długo mógł pochwalić się krystalicznie czystym wizerunkiem w mediach. Do czasu. Gdy na światło dziennie wypłynęły doniesienia o niewierności ojca dwójki synów Shakiry, budowana latami reputacja piłkarza doznała znaczącego uszczerbku. Nie dość, że 35-latek dorobił się łatki "zdrajcy", to jeszcze w kuluarach zaczęły krążyć informacje, że Hiszpanowi uderzyła sodówka do głowy.
Nic więc dziwnego, że stosunki Shakiry z Pique są wyjątkowo napięte. Doszło do tego, że w poniedziałek piosenkarka nie wpuściła byłego partnera do ich barcelońskiej willi, gdy ten przyjechał odebrać ich synów. Sportowiec zmuszony był czekać na chłopców przed bramą z nietęgą miną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odkąd świat dowiedział się o romansie celebryty z 23-letnią studentką, media momentalnie rozpoczęły śledztwo, poszukując jakichkolwiek informacji dotyczących nowej wybranki zawodnika FC Barcelona. Wstępnie ustalono, że kobieta jest blondynką, jej imię zaczyna się na C, oraz że pracuje w uczęszczanym przez piłkarza lokalu o nazwie La Traviesa, co można przetłumaczyć z hiszpańskiego na "Niegrzeczna".
O tajemniczej 23-latce wiadomo już coraz więcej. Jak donosi "The Sun", "następczyni" Shakiry nazywa się Clara Chia Marti i studiuje w Barcelonie kierunek Public Relations. Para miała się poznać w biurze należącej do firmy produkcyjnej Pique - Kosmos, w której Marti została zatrudniona.
Gerard i Clara spotykają się od miesięcy - donosi źródło "The Sun". Jest studentką, a oprócz tego pracuje dla niego w jego biurze, organizując imprezy. O swoim związku milczą, jednak wszyscy wokół nich wiedzą, co się dzieje.
Żeby było ciekawiej, w "krycie" Pique zaangażowani byli jego znajomi. Teraz, gdy prawda wyszła na jaw, sportowiec cierpliwie czeka, aż opadnie kurz po medialnej wrzawie, bynajmniej nie zamierza jednak kończyć relacji z Clarą.
Znajomi Gerarda pomagali mu utrzymać romans w tajemnicy - twierdzi informator portalu. W tym celu wyczyścili konta Clary w mediach społecznościowych, aby ludzie nie mogli znaleźć jej zdjęć. Już samo to sprawia, że jego koledzy myślą, że naprawdę poważnie traktuje bycie z nią.
Myślicie, że Clara stanie się w niedalekiej przyszłości macochą dla Milana i Sashy?