Jak podaje portal Meczyki.pl, Jakub Rzeźniczak nie jest już zawodnikiem Kotwicy Kołobrzeg. Piłkarz otrzymał jednostronne wypowiedzenie kontraktu. O zakończeniu współpracy klubu ze sportowcem spekulowano już od dłuższego czasu. Podobno sam prezes nie był zadowolony z bardzo wysokiego wynagrodzenia, jakie pobierał Jakub.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod koniec ubiegłego roku Kotwica przekazała, że Rzeźniczak "może szukać sobie nowego klubu". Na jaw wyszły okoliczności zwolnienia. Okazuje się, że decyzja o zakończeniu współpracy z piłkarzem wynikała m.in. z jego niesławnego wywiadu.
Niespełna miesiąc temu Jakub i Paulina Rzeźniczakowie udzielili wywiadu Mateuszowi Hładkiemu. Podczas rozmowy dziennikarz poruszył intymny temat, w odpowiedzi na który sportowiec zdradził, że nie ma on kontaktu z córką Inez, która jest owocem jego relacji z byłą partnerką. Mąż Pauliny dodał, że nie czuje z nią żadnej więzi i nie zamierza poznawać jej ze swoją jeszcze nienarodzoną córką.
Nie mam kontaktu z córką, i to jest moja decyzja. Nie chcę się powtarzać, i nie chcę do tego wracać. Po prostu nie czuję żadnej więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło, co się stało. Chcę być szczery, nie chcę mydlić oczu. Były próby zbudowania więzi, ale się nie udały. Próbowanie co chwilę jest złe dla Inez, a tak jest jasna sytuacja - powiedział Rzeźniczak w wywiadzie dla "DD TVN".
Jakub Rzeźniczak przestał być zawodnikiem Kotwicy Kołobrzeg
Jego wypowiedź odbiła się szerokim echem w mediach i nie tylko. Według ustaleń portalu, Kotwica wskazała w piśmie z 9 stycznia 2024 r., że Jakub naruszył postanowienia Kodeksu Etycznego Polskiego Związku Piłki Nożnej (zasadę etyki piłkarskiej, fair play, szacunku, życzliwości, a także zachowania poczucia godności) oraz w sposób rażący naruszył postanowienia kontraktu.
Podobno stanowisko Rzeźniczaka zaprezentowane podczas wywiadu zostało powiązane z wizerunkiem klubu i w sposób negatywny wpłynęło na postrzeganie Kotwicy Kołobrzeg w przestrzeni medialnej, co też może skutkować utratą sponsorów. Z informacji uzyskanych przez dziennikarzy portalu Meczyki.pl, klub rozważa podjęcie odpowiednich kroków prawnych.