Niedawno okazało się, że popularny duet z Tik Toka - Aga i Stary postanowili zakończyć swój związek, co oczywiście zakomunikowali w sieci. Już od kilku tygodni fani podejrzewali, że coś może być na rzeczy, bo Smeraldo wyjechał z Polski, a zakochani przestali publikować wspólne treści na Tik Toku. W końcu Agnieszka i Smeraldo przemówili na Tik Toku, prezentując filmik, na którym to ogłosili, że nie są już razem. Mimo że Agnieszka zaczęła go słowami: "rozstaliśmy się ze Smeraldo", to w komentarzach błyskawicznie wybuchła dyskusja, że influencerzy tak naprawdę wciąż są parą, ale nie będą już razem nagrywać.
Aga i Stary z Tik Toka ogłosili rozstanie
Okazało się, że to słowa Meminaja sprawiły, że internauci myśleli, że tak naprawdę odchodzi on z TikToka i to właśnie ma być "rozstanie" pary.
To była świetna przygoda. Generalnie z nią i także mam na myśli social media. Ale też zrozumiałem, że bycie publiczną osobą nie jest dla mnie. Nie będę tworzył już filmów, może kogoś to zasmucić i jest mi z tego powodu bardzo przykro. Ale to była dla mnie naprawdę fajna przygoda i droga, którą przeszliśmy razem. To był bardzo fajny fragment mojego życia i zawsze będę miał go w sercu - mówił Smeraldo na nagraniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod koniec filmiku Agnieszka powiedziała również, że ma złą wiadomość dla wszystkich pań. Zakomunikowała bowiem, że Smeraldo jest już zajęty, więc mają do niego "nie wypisywać". Mimo że komunikat wydawał się dość klarowny, to i tak pokaźne grono odbiorców nie uwierzyło w rozstanie influencerów. Niektórzy w komentarzach oburzali się natomiast postępowaniem mężczyzny, dziwiąc się, że "szybko ułożył sobie życie na nowo". Jeszcze innym nie spodobało się, że Smeraldo związek z Agnieszką nazwał "przygodą".
Agnieszka Sobczak ponownie przemówiła o rozstaniu ze Smeraldo
Teraz Influencerka po raz kolejny postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości i opublikowała filmik na swoim TikToku, w którym powiedziała, że z takich rzeczy się nie żartuje i faktycznie rozstała się ze Smeraldo.
Ostatni filmik o rozstaniu, zauważyłam, że wywołał niemałe poruszenie i dostałam multum pytań, czy naprawdę się rozstajemy, czy przestajemy razem nagrywać. Wydawało mi się, że powiedzieliśmy to jasno, że rozstajemy się naprawdę w naszym prywatnym życiu, a przy okazji przestajemy razem nagrywać. I nie jest to żaden żart, bo uważam, że z takich rzeczy się nie żartuje - mówiła na Tik Toku.
Okazuje się, że dopiero jasna deklaracja Sobczak sprawiła, że do niektórych internautów dotarło, że para faktycznie się rozstała. Nie brak jednak i takich, którym wciąż trudno w to uwierzyć.
A ja nie wierzę, że się rozstaliście. Za bardzo się kochaliście; Przykro mi, fajna para z was była, ale różnie bywa w życiu; Przykro mi, życie pisze różne scenariusze; Jakby po filmiku wywnioskowałam, że tylko nie będziecie razem nagrywać. Na końcu powiedziałaś, że jest zajęty, więc było jasne, że jesteście razem; W poprzednim filmiku powiedziałaś, żeby do niego nie pisać, bo jest już zajęty?; Ja od początku myślałam, że chodzi tylko o nagrywanie - pisali internauci.
Szkoda?