Spowodowana pandemią koronawirusa izolacja okazała się być zbawienna dla rozwoju miłosnej relacji Blanki Lipińskiej i Barona. Choć gitarzysta Afromental i autorka "erotyków" początkowo ukrywali związek, szybko zrozumieli, że znacznie bardziej opłaca im się epatować uczuciem na prawo i lewo.
W efekcie w ostatnich miesiącach regularnie mogliśmy oglądać ich wspólne zdjęcia oraz wsłuchiwać się w kolejne wywody na temat tego, jak się poznali.
Choć relacja tej dwójki zdaje się być jak najbardziej poważna, o czym może świadczyć, chociażby studio, które "Blania" uszykowała ukochanemu w swoim nowym mieszkaniu, między zakochanymi najprawdopodobniej doszło do jakiegoś zgrzytu.
"Pisarka" mimo wcześniejszych zapowiedzi wspólnych wakacji z Baronem, udała się do Egiptu samotnie. Po tym, jak zaciekawiony nieoczekiwaną zmianą planów fan zapytał o powód takiego obrotu spraw, wyraźnie zdenerwowana celebrytka odesłała go do chłopaka.
Zapytajcie jego - odpisała chłodno.
Zobacz też: POIRYTOWANA Blanka Lipińska odpowiada na pytanie o nieobecność Barona na wakacjach: "ZAPYTAJCIE JEGO"
Głos w sprawie zdecydował się zabrać sam Alek.
Zostałem wywołany do tablicy, więc odpowiadam - zaczął na InstaStories.
Okazuje się, że za sprawą rozłąki stoją odmienne, najwyraźniej trudne do pogodzenia pasje:
Każde z nas potrzebuje czasu dla siebie - podkreśla artysta. Na wyciszenie po wielu dniach pracy i na pielęgnowanie swoich pasji. Dla jednych jest to sport w tropikach, dla mnie to tworzenie muzyki w moim studio - tłumaczy, odnosząc się do wyjazdu Lipińskiej i dodaje:
Samorealizacja jest tak samo ważna, jak poczucie wolności. I w relacji, i poza nią - zaznacza niezależny 36-latek, kontynuując:
Dziwi mnie, że niektórzy z Was tego nie rozumieją, ale każdy żyje takim życiem, na jakie się odważy. Szukających sensacji w tym temacie życzę owocnej samorealizacji. Twoje życie też może być kolorowe - kończy filozoficznie.
Myślicie, że Blanka podziela jego zdanie?