Anna Powierza większości Polaków kojarzy się przede wszystkim z rolą serialowej Czesi w Klanie. Garstka wiernych fanów z pewnością pamięta również jej akrobacje w pierwszej edycji programu show Gwiezdny Cyrk.
W ostatnim czasie Anna Powierza szczególnie chętnie zwierza się tabloidom ze szczegółów swojego życia prywatnego. W obliczu epidemii celebrytka ochoczo dzieliła się swoimi przemyśleniami na temat bezpieczeństwa w szkołach czy obawami związanymi ze stanem domowego budżetu.
Ostatnio serialowa Czesia postanowiła iść i krok dalej i w rozmowie z Super Expressem opowiedziała o nieco o swoich miłosnych podbojach. W przypływie szczerości Powierza zdradziła m.in. receptę podbój jej serca.
Nic mnie tak nie pociąga jak inteligencja i fajna rozmowa „przed”. To jest coś, na co zawsze dałam się nabierać. Nie komplementy, nie egzotyczne kolacje w drogich lokalach i prezenty, ale coś frapującego w rozmowie i tacy goście byli mnie w stanie zaciągnąć do łóżka - wyznała Powierza.
Chociaż celebrytka jest obecne w związku, postanowiła także podzielić się ze światem sekretami swojego życia łóżkowego. Przy okazji wylewna Anna ogłosiła, że zdarzyło jej się ulec wdziękom partnera już na pierwszej randce.
Odkąd jestem w związku, to uprawiam seks tylko z moim partnerem. Przyznam się jednak, że zdarzyło mi się postawić w tej kwestii na spontaniczność i pozwolić sobie na seks na pierwszej randce. Nigdy jednak nie był to u mnie schemat. Raz poszłam z mężczyzną do łóżka na pierwszej randce, a innym razem do niczego nie doszło przez pół roku znajomości (...) - tłumaczyła serialowa Czesława Kot-Kurzawska.
Przez lata występów na planie Klanu postać Anny Powierzy wielokrotnie zmagała się z życiowymi zawirowaniami - takimi jak na przykład słynny już romans z Brajanem Cebulą. W rozmowie z Super Expressem postanowiła też opowiedzieć o swoich doświadczeniach ze scenami erotycznym.
Sceny łóżkowe zawsze mnie krępowały(...) Dla mnie udawanie seksu na planie jest pozbawione jakiegokolwiek pożądania i erotyzmu. Pranie w zimnej wodzie może być bardziej erotyczne niż seks na planie filmowym - oceniła chłodno.
Powierza zapewniła jednak, że odpowiedni ekranowi partnerzy znacznie ułatwiali jej pracę przy tego typu scenach.
(...) Naprawdę nie trzeba wpychać drugiej osobie języka do gardła, żeby widz myślał, że między partnerami jest gorąco. Wszystko jest kwestią techniki - podkreśliła Czesia z Klanu.
Doceniacie jej szczerość?