Podczas gdy Zenek Martyniuk zabawiał publikę w Zakopanem, a Beata Kozidrak śpiewała "i czy warto, czy nie warto mocną wódę leje w gardło" w Chorzowie, stroniąca od mainsteamu Margaret grała koncert w Gdańsku. Najwyraźniej propozycja Polsatu nie była dla piosenkarki kusząca, nie mówiąc już o TVP, z którym jej zdecydowanie nie po drodze...
Margaret wystąpiła w sylwestrową noc w Jarze Wilanowskim w Gdańsku i zadbała o to, by wypaść jak najlepiej. Piosenkarka zamieściła na InstaStories kilka nagrań z koncertu i pochwaliła się efektowną stylizacją.
Zobacz też: Wtulona w męża Margaret pozuje w fantazyjnym bikini na meksykańskich wakacjach (ZDJĘCIA)
Artystka miała na sobie obcisły, przeźroczysty kostium, przez który prześwitywała jej bielizna. Mierząc strój, zrobiła sobie spontaniczną sesję w łazience i zażartowała, że jej brzuch wciąż jej pełen świątecznych przysmaków.
Pierogi ze świąt też grały koncert w Gdańsku - napisała pod jedną z fotek.
Margaret postanowiła też uwiecznić na zdjęciu swoje okazałe pośladki oraz eleganckie czarne majtki.
To już nie pierogi, ale też fajnie wystaje - dodała dumnie.
Podoba się wam Maggie w prześwitującej sylwestrowej kreacji?