Od kilku lat Miley Cyrus stara się jak może, by raz na zawsze odciąć się od wizerunku grzecznej gwiazdki Disneya. Piosenkarka konsekwentnie szokuje zatem zarówno na scenie, jak i w życiu prywatnym.
W ostatnim czasie wyjątkowo głośno jest o burzliwym życiu uczuciowymMiley. Odkąd po zaledwie siedmiu miesiącach małżeństwa artystka rozstała się z wieloletnim partnerem Liamem Hemsworthem, ewidentnie próbuje nadrabiać związkowe "zaległości", angażując się w kolejne miłosne relacje.
W zeszłym miesiącu, mimo wielu zapewnień o sile łączącego ich uczucia, Miley zakończyła związek z Codym Simpsonem. Obecnie zatem, korzystając z życia singielki, stara skupiać się na sobie. Efektem spędzania czasu sam na sam ze sobą, są ostatnie nagrania, które pojawiły się na instagramowym profilu 27-latki.
W czwartkowy wieczór znudzona Cyrus zaserwowała swoim obserwatorom domowy występ. Na serii udostępnionych przez gwiazdę czarno-białych filmików możemy oglądać, jak rozbiera się w rytm muzyki, prezentując swoje kocie ruchy i uwodzicielskie miny.
Bycie singlem oznacza, że masz więcej czasu na nagrywanie, jak się rozbierasz do Joan Jett - czytamy pod jednym z InstaStories z wyginającą się do utworu amerykańskiej wokalistki z lat 80. Miley.
Rozpaliła Wasze zmysły?