Trwa ładowanie...
Przejdź na
Venus
Venus
|

Wzburzona Joanna Opozda dopytuje: "Jakim trzeba być BYDLAKIEM, żeby zostawić swoje zwierzę w domu, a samemu się ewakuować?"

603
Podziel się:

Joanna Opozda również pochyliła się nad tematem katastrofy klimatycznej na południu Polski. Aktorka przejęła się losem zwierząt, które pozostawiono w zalanych domach. Nie kryła oburzenia.

Wzburzona Joanna Opozda dopytuje: "Jakim trzeba być BYDLAKIEM, żeby zostawić swoje zwierzę w domu, a samemu się ewakuować?"
Joanna Opozda (AKPA, Instagram)

Od piątku w rodzimych mediach przewija się główne temat tragicznej w skutkach katastrofa klimatyczna, która ogarnęła południe Polski. Na temat powodzi, która dotknęła głównie Dolny Śląsk i województwo opolskie wypowiedziało się już sporo znanych osobistości, m.in. Anna Bardowska i Artur Chamski, których bliscy zamieszkują tereny Kotliny Kłodzkiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna Opozda o relacji z Remigiuszem Mrozem: "Polubiliśmy się. Pykło między nami"

Joanna Opozda pisze o zwierzętach pozostawionych w zalanych domach

W niedzielny wieczór głos w sprawie powodzi na południu Polski zabrała także Joanna Opozda. Aktorka udostępniła post organizacji DIOZ, która zbiera fundusze na pomoc zwierzętom, które ucierpiały w związku z katastrofą klimatyczną. 36-letnia aktorka nie kryła oburzenia, pisząc o pozostawionych w zalanych domach pupilach.

Jakim trzeba być bydlakiem, żeby zostawić swoje zwierzę w domu, a samemu się ewakuować? - zapytała aktorka.

Nie piszcie mi, że ci ludzie nie mieli czasu zabrać swoich zwierząt. No błagam was, był czas na to, żeby się spakować i ewakuować? To nie jest nagłe trzęsienie ziemi, alerty były znacznie wcześniej. Takiego pieska czy kota zostawić na pastwę losu? Nieludzkie i tyle. Zdania nie zmienię. Jesteśmy odpowiedzialni za swoje zwierzęta. To nie są rzeczy, tylko zależne od nas, żyjące istoty - podkreśliła Joanna Opozda.

Zgadzacie się z Joanną?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(603)
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jay M.
3 miesiące temu
Ma racje, w zyciu bym tak nie zrobila.
Mewa
3 miesiące temu
Ma całkowitą rację. Straszne. Jak tak można?
Ksionc
3 miesiące temu
Ludzie zawsze bagatelizują zagrożenia, które wydają się zbyt odległe, zbyt abstrakcyjne, by się nimi przejmować. Gdy synoptycy ostrzegają przed powodzią, pojawiają się głupie uśmiechy, śmiechy pełne ignorancji. „Wyolbrzymiają, przecież nigdy nie jest tak źle, jak mówią.” A potem przychodzi fala – woda zalewa ulice, domy znikają pod brudnym, gniewnym nurtem, a ci, którzy się śmiali, nagle milkną. Ich śmiech zamienia się w ciszę, ich słowa nikną, bo rzeczywistość uderzyła z siłą, której nie chcieli zauważyć. Znikają tak samo szybko, jak ich lekceważenie. To samo dzieje się teraz ze zmianami klimatu. Ostrzeżenia są wyśmiewane, bagatelizowane. „Przesadzają, zawsze tak mówią, a jakoś nic się nie dzieje.” Ciepłe zimy? Korzyść. Susze? Zawsze były. Powodzie? Przejściowy problem. Ale kiedy nadejdzie moment, gdy ziemia nie będzie już w stanie nas nakarmić, gdy powietrze stanie się nie do oddychania, a miasta będą pochłaniane przez wodę lub ogień, wtedy już nie będzie śmiechu. A dziś pozostaje nam jedynie salceson i egzorcyzmy.
Ojtam
3 miesiące temu
Prędzej sama się utopię/spłonę, niż pozwolę, by to się stało mojemu kotu
Oleksandra
3 miesiące temu
Manipulacje pogodą tak się niestety kończą. Kto to słyszał, żeby w jeden dzień spadło 240 mm???
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Fakt
3 miesiące temu
I ma racje! W życiu bym nie zostawiła swojego psiaka !!! To członek rodziny, trzeba nie mieć serca
Ojejku
3 miesiące temu
Bardzo dobrze napisała, alerty o powodzi były w mediach 3 dni wstecz
Jojo 🩵
3 miesiące temu
Man nadzieję że te pieski zostały uratowane!! 🤦🏼‍♀️ Nienawidzę ludzi co nie dbają o swoje zwierzaki🤬
Nigdy
3 miesiące temu
Nie zostawiłabym. W życiu!
Hyh
3 miesiące temu
Brawo Aska.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (603)
Poza domem
3 miesiące temu
Pomyślała czy może właściciela powódź zastała poza domem i nie mógł wrócić po psa?
Magda
3 miesiące temu
Mam nadzieję, że tym ludziom woda zabrała wszystko. Spuszczenie psa z łańcucha czy wypuszczenie z kojca to chwila. Nie wierzę, że ktoś czasu nie miał.
Ann
3 miesiące temu
Brawo Aśka! W końcu ktoś bez ogódek nazwał rzeczy po imieniu. Bo to jest prawda, ktoś kto zostawia swoje zwierzę na pastwę losu jest bydlakiem! Nie żyjemy w erze kamienia łupanego. Było wiadomo, że nadchodzą deszcze a co za tym idzie możliwa jest powódź. Można było się wcześniej do tego przygotowac, zabrac swojego zwierzaka i się ewakuowac o czasie
emeryt
3 miesiące temu
Oswoiliśmy zwierzęta, które są teraz od nas zależne, więc trzeba brać również za nie odpowiedzialność, a nie wyłącznie za swoje cztery litery.
Moralnie
3 miesiące temu
Nikt nie ma prawa wypowiadać się na tematy i w sprawach, które nie są mu znane, nie zna przyczyn, ani okoliczności. A nazywanie w takiej okoliczności kogoś bydlakiem wykracza poza jakąkolwiek normę moralną.
Ania
3 miesiące temu
Noi błysnęła mądrością.
YokaShin
3 miesiące temu
100% racja 👍🏻
Teresa H.
3 miesiące temu
Popieram panią Joannę
mmm
3 miesiące temu
pani opozda jest młoda i mało wie o życiu jak ktoś ma wybór ratować siebie i dzieci czy psa normalny człowiek wybiera rodzinę nie zwierzaka
Jakaja
3 miesiące temu
Zwierzęta też chcą żyć A są uwięzione na łańcuchu
Kociara
3 miesiące temu
I tu mi Pani zaimponowała! Brawo.. Zwierzęta to nie meble.. Jesteśmy za nie w pełni odpowiedzialni!
Gość
3 miesiące temu
Pańcia przypomina o sobie
Karolina
3 miesiące temu
Lubię ją za to że szanuje zwierzęta. Ma czyste serce.
Ola
3 miesiące temu
Dla 98 % ludzi zostawienie swojego zwierzęcia to decyzja łamiąca serce i podyktowana tylko brakiem innych możliwości. Przecież nie chcą zostawiać wszystkiego tylko muszą. To straszne że pies jest na łańcuchu, ale nie skreślamy jego właściwości jako ludzi którzy chcą się o niego troszczyć. Powódź to ekstremalna sytuacja.
...
Następna strona