Blanka Lipińska i Baron stosunkowo szybko stali się jedna z najpopularniejszych par polskiego show biznesu. Chociaż początkowo zakochani starali się trzymać swoje uczucie z dala od mediów, żądna atencji natura celebrytów zwyciężyła. Dziś oboje ochoczo dzielą się jego szczegółami w sieci.
Ostatni Blanka Lipińska i Baron postanowili wybrać się na pierwszy wspólny urlop poza granicami kraju. Romantyczny wyjazd zbiegł się w czasie z 35. urodzinami celebrytki oraz pierwszym krokiem w "zagranicznej ekspansji" 365 dni. Luksusowy hotel okazał się za to idealnym miejscem do hucznego świętowania.
Przypomnijmy: Blanka Lipińska świętuje 35. urodziny i początek "zagranicznej ekspansji" wakacjami z Barusiem
Dzień urodzin Blanki para uczciła romantyczną kolacją i drinkami nad hotelowym basenem. Po posiłku zakochani relaksowali się natomiast w oparach dymu z fajki wodnej. W środowy wieczór Lipińska nie zapomniała, rzecz jasna, pochwalić się wspólnym świętowaniem swoim instagramowym fanom. Postanowiła także publicznie zapytać ukochanego, czy zgodzi się zagrać dla niej specjalny urodzinowy koncert.
Chciałam tylko się zapytać Alka, czy jednak zagra mi na fortepianie urodzinową piosenkę, jak Marilyn Monroe prezydentowi Kennedy'emu? Ona nie zagrała, tylko zaśpiewała, ale Alek może zagra i zaśpiewa - rozmarzyła się Blania
Wyzwanie przyjęte - zapowiedział Baron.
Zobacz również: Rozzuchwalona Blanka Lipińska zapowiada "wakacyjne spamowanie" na Insta: "Będę się OPALAĆ NA GOLASKA" (ZDJĘCIA)
Ostatecznie okazało się, że w kwestii urodzinowych niespodzianek muzyk wykazał się niezwykłą kreatywnością. W opublikowanym na Instagramie wideo Blanka nawet nie próbowała kryć swojego poruszenia zaangażowaniem lubego i bez ogródek przyznała, że dzięki niemu tegoroczne urodziny były najlepszymi w jej życiu.
Moje urodziny dobiegły końca, bardzo serdecznie dziękuje wszystkim za tysiące życzeń. To były najpiękniejsze urodziny w moim życiu. Alek zadbał o to, żeby były najbardziej wyjątkowe i tak pełne niespodzianek - relacjonowała uradowana.
Jak zdradziła celebrytka, pomysłowy Baruś wręczył jej też szczególny urodzinowy podarunek.
Słuchajcie, niespodzianki były po prostu co godzinę. Ostatnia była o trzeciej, przed trzecią, także już po moich urodzinach w sumie, ale dostałam najbardziej wyjątkowy prezent, jaki dostałam w życiu. Także spłakałam się jeszcze o tej trzeciej i poszłam spać. Życzę Wam wspaniałego dnia i wysyłam Wam dużo miłości, bo dzisiaj jestem tak przepełniona miłością, że nie sądziłam, że potrafię aż tak być zakochana i aż tak kochać. Także wysyłam Wam to ciepełko i te wszystkie moje pozytywne emocje - ogłosiła fanom Lipińska.
Mimo wyraźnego podekscytowania Blanka nie zdradziła swoim obserwatorom, co właściwie podarował jej Baruś. Fani pary rozpoczęli jednak własne dochodzenie. Ci najbardziej spostrzegawczy wypatrzyli w instagramowej relacji, że podczas wieczornego na palcu Lipińskiej pojawił się nowy pierścionek. Na opublikowanym później przez Blankę zdjęciu ozdoba nie była już natomiast widoczna. Szybko pojawiły się więc spekulacje, że Baron mógł oświadczyć się ukochanej.
Wszystko wskazuje jednak na to, że fani Blani i Barusia nieco pospieszyli się z teoriami na temat "najbardziej wyjątkowego prezentu". Jak udało się ustalić Pudelkowi, w rzeczywistości do zaręczyn wcale nie doszło.
Jak myślicie, jakim prezentem Baron tak uszczęśliwił Blankę?
Zobacz również: Zakochany po uszy Baron rozpływa się nad Blanią w dniu jej 35. urodzin: "Kocham Cię jeszcze bardziej niż wczoraj"