Nie da się nie zauważyć, że właściwie od momentu ogłoszenia ciąży Małgorzata Rozenek dosłownie nie schodzi z afisza, a czujne media prześcigają się o kolejnych doniesieniach na jej temat. Żądna uwagi celebrytka zdaje się być zachwycona wywołaną burzą wokół siebie, wciąż odcinając kupony od swojego błogosławionego stanu.
Co ciekawe, 41-latka już zdążyła zapowiedzieć, że po porodzie planuje zrobić sobie dłuższą przerwę od show biznesu, jednak jakoś trudno jest nam w to uwierzyć...
Tymczasem ciężarna gwiazda postanowiła uczcić swoje święto, z okazji Dnia Kobiet publikując na Instagramie zdjęcie z naręczem kwiatów. W obszernym wpisie, który pozostawiła pod postem, Rozenek wyjawiła, że widoczny na fotce bukiet został jej wręczony przez ukochanego męża, z kolei szara tunika, w której pozuje jest autorskim projektem jej syna Stasia.
Od zawsze bardzo lubiłam Dzień Kobiet - zaczęła. Mój tato kupował piękne tulipany lub żonkile nie tylko mamie i babciom, ale równie duży bukiet dostawałam ja. Będąc małą dziewczynką czułam się jak prawdziwa kobieta. Zawsze bardzo lubiłam tę kobiecą część mnie i zawsze ją pielęgnowałam. Teraz jest mi szczególnie łatwo, bo otaczają mnie niezwykle czuli i opiekuńczy mężczyźni. Ten przepiękny bukiet to prezent od męża, ale zwróćcie uwagę na tunikę, którą mam na sobie: to prezent od Stasia, mojego starszego syna, którego pasją jest sztuka i m.in krawiectwo. Ta tunika wyszła spod jego rąk. Sam ją zaprojektował, wybrał tkaninę i sam ją uszył. Jestem z niego niezwykle dumna.
Jest też oczywiście małe słodkie co nieco od młodszego Tadeusza, który dzieli ze mną pasje do słodyczy. W takie dni, jak ten szczególnie doceniam, jak ogromne mam szczęście. Kochane kobietki, mniejsze i większe, przyjmijcie proszę od Nas najserdeczniejsze życzenia radości i sił. Sił do walki o swoje i radości z tego płynącej. Będę miała dla Was jeszcze jeden ważny prezent, ale to wieczorem. Teraz uciekam do moich Panów.
Zdjęcia Małgosi zachwyciły internautów, którzy w licznych komentarzach pogratulowali gwieździe wyjątkowego farta w życiu.
"Przepiękna tunika. Gratulacje dla zdolnego syna!", "Ale ma pani szczęście. A już niebawem rodzina się powiększy...", "Emanuje pani szczęściem. I nic dziwnego!" - pisali.
Słodko?