Pod koniec stycznia Michał Wiśniewski i jego piąta żona Pola doczekali się narodzin wspólnej pociechy. Syn otrzymał imiona Falco Amadeus i od początku stał się oczkiem w głowie sławnego taty. W kolejnych wywiadach kochliwy piosenkarz zapewniał, że "powrót do pieluch odmładza", a on sam mocno docenił późne ojcostwo.
Michał Wiśniewski znany jest też z niezwykłej wylewności w kontaktach z mediami. Choć cztery jego poprzednie małżeństwa rozgrywały się praktycznie na oczach całej Polski, to piąte stara się raczej trzymać z dala od kolorowej prasy. Czerwonowłosy wokalista próbował też chronić wizerunek małego Falco, w czym niestety przeszkodził mu trochę starszy syn, który opublikował zdjęcie brata na Instastories.
Nie zmienia to jednak faktu, że sam Michał bardzo długo wstrzymywał się z publikacją pierwszych zdjęć piątej (lub, licząc przyrodnie dzieci, dziewiątej) pociechy. Teraz postanowił się przełamać i na jego koncie na Instagramie zagościło kilka fotografii najmłodszego syna. Zestaw zdjęć piosenkarz okrasił krótkim wpisem, napisanym właśnie z perspektywy malca.
Out of the dark - Into the light! Mam na imię Falco od idola mojego taty. Nie, nie mógłbym się nazywać Świętopełek, bo nie pasowałbym do reszty ferajny. Dziękuję za pomoc rodzicom i za wszystkie cudowne prezenty! Jestem zdrowy i niczego mi nie brakuje - czytamy.
Syn Michała w "swoim" pierwszym poście "zaapelował" o pomoc dla innego malucha - publikując zdjęcia Falco, Wiśniewski załączył link do zbiórki pieniędzy na leczenie chorej dziewczynki.
Zobaczcie, jak wygląda mały Falco Amadeus. Podobny do znanego taty?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!