Jako syn Michała Wiśniewskiego i Mandaryny, Xavier Wiśniewski dorastał na oczach całej Polski. 19-latek zdecydował się podążać drogą wytyczoną przez rodziców i już od jakiegoś czasu pracuje na "własne" nazwisko, w czym pomóc mu mają autorskie numery utrzymane w hip-hopowej konwencji.
Odkąd Xavier rzucił studia dziennikarskie, na których nie wytrwał nawet jednego semestru, 19-latek dorabia sobie u ojca. Wiśniewski junior towarzyszył czerwonowłosemu muzykowi na poniedziałkowej konferencji prasowej Polsat Superhit Festival w Warszawie, na której obecny był również reporter Pudelka. Aspirujący raper zgodził się udzielić wywiadu Michałowi Dziedzicowi, w którym wyjawił kulisy pracy dla taty.
Na ten moment jestem asystentem jego menadżerki - wytłumaczył. Pomagam jej, odciążam ją z zadań. Jeździmy razem na eventy i koncerty. Dbam o to, żeby mojemu tacie nic nie brakowało. Wyręczam go z wielu zadań.
Wbrew pozorom, Xavier dostrzega w usługiwaniu gwiazdorowi same zalety, nie ukrywa jednak, że lider Ich Troje ma "ciężki charakter". Zapytany o wynagrodzenie chłopak odpowiedział ze śmiechem, że "jest odpowiednie, ale zawsze mogłoby być większe".
Są same plusy pracy z ojcem - zapewnił. Mój tata jest ciężkim charakterem, ale dużo uczy. I życia i tego, jak być dobrym pracownikiem. Czasami jak tupnie nogą, wszystkie ściany się trzęsą. Ale ja podchodzę do tego z pokorą.
Wiśniewski poruszył też temat depresji, z którą przyszło mu się zmierzyć. Nastolatek twierdzi, że w utrzymaniu higieny psychicznej pomaga mu tworzenie piosenek, które ma na niego działanie terapeutyczne. W jego przypadku znacznie większe niż wizyta u psychologa.
Najlepszą terapią dla mnie jest jakakolwiek działalność artystyczna - przekonuje. Moja muzyka wielu osobom pomogła, dała im trochę ulgi. Tak samo tańce. Chodziłem do psychologa szkolnego, ale efekt był odwrotny. Tata chciał, żebym poszedł do psychologa, moja dziewczyna też wspominała o tym, ale to nie dla mnie. Każdy powinien robić dla swojego zdrowia to, co czuje. Sama rozmowa ze sobą jest bardzo potrzebna.
Zobaczcie cały wywiad: