Xavier Wiśniewski coraz częściej gości w mediach. Pierworodny lidera Ich Troje, i Mandaryny, który podziela zainteresowania rodziców względem muzyki i tańca, chętnie akceptuje zaproszenia na branżowe imprezy, podczas których opowiada o dorastaniu w patchworkowej rodzinie oraz o swoich planach na przyszłość.
Jakiś czas temu wyznał, że już rzucił studia, które rozpoczął zaledwie minionej jesieni. 19-latek miał w planie zostać dziennikarzem, jednak najwyraźniej potrzeba zaistnienia w show biznesie była silniejsza.
Zobacz też: Xavier Wiśniewski RZUCIŁ STUDIA! Woli zarabiać pieniądze: "Mogę kupić jedzenie, paliwo i mieć na czynsz"
Na planie swojego klipu z trumną w roli głównej syn Michała i Marty opowiedział co nieco o decyzji związanej z zakończeniem przygody z uczelnią.
Zrezygnowałem w styczniu, przynajmniej na ten moment. Postanowiłem, że zajmę się trochę pracą, trochę muzyką, trochę pootwieram różne inne drogi - wyjaśnia w rozmowie z Jastrząb Post, dodając, że studencka rzeczywistość nieco minęła się z jego oczekiwaniami:
Poszedłem na studia i nie miałem tego, że faktycznie chcę na nich zostać. Chciałem zobaczyć, z czym one się mają. Nie byłem zbytnio określony, gdzie dokładnie chcę iść i na jaki kierunek, ale pomyślałem, że pójdę zobaczyć, jak to wygląda. Mamy czasy covidu, ja studiowałem zaocznie, więc ciężko to porównać, bo większość czasu siedzieliśmy w domu nawet na tych studiach - narzeka na specyficzny czas i zaznacza, że nie wyklucza powrotu do studiowania:
Ale myślę, że to nie jest dla mnie odpowiedni moment i na pewno na nie wrócę, ale jeszcze nie teraz.
Xavier ujawnił też, jak na jego decyzję zareagowali rodzice. Okazuje się, że oczekiwali od pociechy przedstawienia alternatywy:
Nie byli jakoś bardzo zadowoleni, ale wspierają mnie w tym. Ja im przedstawiłem plan, co chcę robić. Jak mnie zapytali, co zamiast studiów, to miałem przygotowaną odpowiedź, co chcę robić. Powiedzieli, że dobrze, ale żebym tego nie żałował. Mam kochanych rodziców, którzy będą za mną stać tak czy siak - przekonuje szwagier Sebastiana Fabijańskiego, dzieląc się planami na najbliższą przyszłość:
Chcę pracować. Teraz pracuję razem z tatą, jeździmy na koncerty, pracuję u niego w biurze. Chcę też rozwinąć muzykę, dlatego zdecydowałem się zainwestować w teledysk do utworu "Bies". Chciałbym zacząć spełniać się bardziej artystycznie. Będę chciał robić też kursy trenerskie na piłkę nożną. Mam dużo innych planów, które pomału sobie realizuję i jestem w sumie zadowolony z tego, jak jest na ten moment - wymienia wszechstronny i optymistycznie nastawiony do życia Wiśniewski.
Myślicie, że Xavier zatęskni jeszcze za studiami?