Już niejednokrotnie mieliśmy okazję przekonać się o tym, że influencerzy są w stanie zrobić wiele, by było o nich głośno w mediach. Nie tylko początkujący twórcy szukają jednak sposobów, by dostarczyć swym odbiorcom jak najbardziej oryginalny kontent. Swoimi pomysłami nierzadko zaskakują także internetowi celebryci o ugruntowanej pozycji oraz wielomilionowym gronie followersów. Najlepszym tego przykładem jest najpopularniejszy obecnie youtuber na świecie, MrBeast. Amerykanin, którego kanał na YouTubie śledzi ponad 200 mln subskrybentów postanowił bowiem ostatnio... dać pochować się żywcem.
MrBeast pochowany żywcem. Youtuber spędził tydzień w trumnie
25-letni Jimmy Donaldson (bo tak brzmi nazwisko influencera) w swoim najnowszym filmie przeszedł samego siebie. Znany z podejmowania wymyślnych wyzwań youtuber tym razem postanowił pobić własny rekord na najdłuższe przebywanie w zakopanej pod ziemią trumnie - który wcześniej wynosił 50 godzin. Amerykanin do zadania niewątpliwie podszedł ambitnie, ostatecznie spędził bowiem w sarkofagu pod ziemią aż tydzień. Warto dodać, że wspomniany rekord pobił już trzeciego dnia.
Spędzę następne siedem zakopany żywcem pod 9 tonami ziemi. To najstraszniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek robiłem - oświadczył na samym początku filmu MrBeast.
I tak już po chwili widzowie MrBeasta mogli zobaczyć, jak ich idol zostaje "pogrzebany" żywcem przez swych towarzyszy. Youtuber zadbał, by cała sceneria była w pewnym stopniu zbliżona do prawdziwego pochówku - do trumny wszedł ubrany w garnitur i z wiązanką kwiatów w dłoniach, zaś miejsce, w którym go zakopano, imitowało prawdziwy nagrobek. Jednocześnie sarkofag MrBeasta był jednak wyraźnie większy od tradycyjnej trumny, youtuber wyposażył się także w zapas żywności i wody. Miał do dyspozycji również specjalne pojemniki na odchody, a także dostęp do tlenu. Wcale nie oznacza to jednak, że spędzając tydzień pod ziemną, twórca czuł się nieco bardziej komfortowo...
Wnętrze trumny MrBeasta zostało wyposażone w kamery, które starannie dokumentowały każdą chwilę wyzwania. Youtuber był też w stałym kontakcie ze swoją ekipą, która miała też dostęp do obrazu z kamer. Do tej pory film MrBeasta zebrał już prawie 60 mln wyświetleń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Youtuberowi dość szybko zaczęła doskwierać nuda, ograniczone możliwości zorganizowania sobie czasu, nie były jednak największym wyzwaniem, z jakim zmuszony był się zmierzyć. Zamknięcie w zakopanej trumnie wyraźnie było też dla twórcy sporym obciążeniem psychicznym. Czwartego dnia MrBeast wyznał, że mimo ogromnego zmęczenia, nie jest w stanie usnąć, następnie zaś zaczął płakać.
Postaram się zachowywać, jakbym nie był przygnębiony - powiedział piątego dnia wyzwania.
Piątego dnia youtuber żalił się na brak wystarczającej ilości energii, by przygotować sobie posiłek, zdradził także, że czuje się "okropnie". Niedługo później twórca ponownie zalał się łzami, przyznając, że nie wie nawet, z jakiego powodu.
Minęło 5 dni. 5 dni jestem sam w tej trumnie. Szczerze, nie mam pojęcia, jak przetrwam kolejne dwa. Szybko mi się pogarsza - można było usłyszeć w nagranym komentarzu.
Szóstego dnia MrBeast zakomunikował znajdującej się na powierzchni ekipie, że dokładnie za 12 godzin mają zacząć go odkopywać. Youtuber przed kamerą ze łzami w oczach otwarcie przyznał, że nigdy nie był bardziej podekscytowany i wprost nie może doczekać się, aż następnego dnia znów ujrzy światło słoneczne. Twórca miał też jednak pewne obawy - zastanawiał się bowiem, czy po tylu dniach leżenia, będzie w stanie normalnie wstać.
W końcu przyszedł długo wyczekiwany moment - siódmego dnia koparka usunęła grubą warstwę ziemi, pod którą znajdował się youtuber i ten w końcu opuścił sarkofag
Ciężko jest opisać, jak wygląda słońce, gdy nie widziałeś go przez siedem dni. Znów zacząłem płakać, nie jestem pewny dlaczego. Nie mogłem się powstrzymać - skomentował.
Wkrótce wieko trumny zostało otwarte i MrBeast mógł wyjść na powierzchnię. Choć youtuber poważnie obawiał się zakrzepów po tak długim czasie leżenia, ostatecznie zakończył wyzwanie cały i zdrowy, a nawet zdołał wstać o własnych siłach. Fani kanału MrBeasta byli pod ogromnym wrażeniem jego wyczynu i w komentarzach nie szczędzili mu gratulacji i ciepłych słów.
