Zdobycie wielkiej sławy nie jest w dobie mediów społecznościowych najtrudniejszym wyzwaniem. Za prawdziwy wyczyn uznaje się jednak utrzymanie zainteresowania i zaangażowania odbiorców. Świetnie poradził sobie z tym Nicholas Perry, który w sieci występuje pod pseudonimem Nikocado Avocado. Youtuber stał się rozpoznawalny dzięki filmom, w których pokazywał, jak spożywa ogromne porcje jedzenia i gwałtownie przybiera na wadze. Od około trzech miesięcy na kanałach Nicholasa nie pojawiały się nowe treści, co zaniepokoiło liczne grono fanów internetowego gwiazdora. W sieci pojawiło się mnóstwo spekulacji na temat stanu zdrowia 32-latka, a nawet jego śmierci. Tymczasem, celebryta zaliczył wielki powrót i wstrząsnął internetem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Youtuber schudł ponad 110 kg i wkręcił cały internet. Szokująca metamorfoza
W sobotę 7 września Nicholas Perry zaprezentował nowe nagranie, zatytułowane "Dwa kroki do przodu", w którym zszokował fanów smukłą sylwetką. Youtuber wyjawił, że nie tworzył nowych materiałów od prawie dwóch lat i publikował na swoich kanałach nagrane wcześniej filmy. W tym czasie diametralnie zmienił styl życia, co zaowocowało imponującą metamorfozą - 32-latek schudł aż 112 kilogramów. Obserwował również na bieżąco reakcje i komentarze widzów, a cały projekt nazwał "największym eksperymentem społecznym w swoim życiu".
To niepokojące i fascynujące obserwować wszystkie te chore i zdezorientowane istoty, które węszą po internecie (...). Będziecie nadal chłonąć te historie na mój temat (...). Ludzie to najbardziej po***rdolone stworzenia na całej planecie, a mimo to udało mi się być dwa kroki przed wszystkimi! - mówił Nicholas w najnowszym filmie.
Materiał youtubera wywołał wielkie poruszenie w sieci. Nagranie wygenerowało w kilkanaście godzin ponad 8 mln wyświetleń i prawie 100 tysięcy komentarzy w samym serwisie YouTube.
Internet nie był na to gotowy; Przytył, zrobił dramę, zarobił miliony, schudnął i cieszy się życiem, co za świetnie napisany bohater; Rzeczywiście wygrał. Gratulacje, Nikocado!; Bądźmy szczerzy. Na to właśnie liczyliśmy, zamiast stawić czoła jego śmierci z powodu komplikacji spowodowanych jego wagą; Udowodnił, że ma rację. Złoczyńcami w tej historii byli odbiorcy; Jest tylko o krok od zostanie fitnessowym youtuberem; Ta ilość poświęcenia, aby zarówno schudnąć, jak i zamieszać w głowach widzów, jest nieironicznie imponująca. Jestem pod wrażeniem - pisali internauci.