Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ivy
Ivy
|

Youtuberka z duetu Szparagi SCHUDŁA 35 kilogramów. "W przekonaniu ludzi byłam LENIWA"

75
Podziel się:

"Odkryłam przed wami największy sekret" - pisze Natalia Szymaniec i apeluje, aby nie odchudzać się na własną rękę.

Youtuberka z duetu Szparagi SCHUDŁA 35 kilogramów. "W przekonaniu ludzi byłam LENIWA"
Natalia Szymaniec, Szparagi (Instagram)

YouTube to miejsce, dzięki któremu tysiące ludzi wypromowało się na internetowe gwiazdy. Wystarczy założyć kanał i konsekwentnie publikować treści, które zaciekawią widzów. Udało się to m.in. Szparagom, czyli Natalii Szymaniec i Karolinie Pielesiak, które od kilku lat nagrywają zabawne filmiki i piosenki. Z jedną z nich wystąpiły nawet swego czasu w "śniadaniówce".

Zobacz także: Błędy przy odchudzaniu. Sprawdź, czy ich nie popełniasz

Szparagi mają ponad milion subskrybentów na YouTube i prawie 350 tysięcy followersów na Instagramie.

Natalia postanowiła wykorzystać te zasięgi, aby poruszyć temat nadwagi i odchudzania. Youtuberka zamieściła swoje zdjęcie z czasów, gdy ważyła o 35 kilogramów więcej i wyznała, że problemy z wagą miały u niej podłoże zdrowotne.

Wstydziłam się tego, wolałam udawać, że tamtej Natalii nigdy nie było. Teraz wiem, że należy walczyć z przekonaniem, że jest się grubym tylko i wyłącznie od za dużych ilości jedzenia. (...) W przekonaniu ludzi byłam leniwa. Zaczęłam ćwiczyć, miałam dietę pudełkową, byłam pod opieką lekarzy, niestety cały czas tyłam (...) - opowiada.

Natalia przyznaje, że z powodu nadwagi zaczęła wycofywać się z życia towarzyskiego.

Przestałam chcieć wychodzić do ludzi (...). Wolałam nie zwracać na siebie uwagi. Żyłam w przekonaniu, że wszyscy postrzegają mnie tylko przez pryzmat mojej tuszy (...).

W końcu udało jej się uzyskać fachową pomoc.

Trafiłam do lekarza, który podszedł do mnie holistycznie. Znalazł problemy o podłożu hormonalnym, przepisał leki i dietę. (...) Dzisiaj ważę 35 kilogramów mniej, nadal stosuję dietę ograniczającą spożycie węgli, biorę leki i ćwiczę. Czuje się o wiele lepiej, mam energię, lepszy nastrój, nie jestem aż tak nerwowa, a mój wiek metaboliczny to 15 lat - chwali się internetowa celebrytka.

Natalia apeluje, aby odchudzać się mądrze, pod opieką lekarza. Zaznacza też, że nie planuje stać się nagle "ekspertką" od odchudzania.

Proszę was, żebyście nie podejmowali żadnych kroków samodzielnie. Taka dieta wymaga opieki lekarza. Dzielę się tym, bo sporo osób pisze do mnie z takimi problemami. Odkryłam przed wami największy "sekret" i coś, co uważałam za najbardziej intymną sferę mojego życia (...).

Szymaniec dodaje, że "każde ciało jest piękne, bez względu na rozmiar".

Nie popełniajcie mojego błędu i nie uzależniajcie swojego samopoczucia od opinii innych. I tak nie macie na to wpływu - tłumaczy.

W komentarzach fani dziękują jej za szczery wpis i podziwiają efekty metamorfozy.

"Mądre słowa od bardzo mądrej Szparagi", "Super, że ktoś popularny uświadamia, że dodatkowe kilogramy to nie tylko duże ilości jedzenia", "Gratuluję sukcesu. Widać, ile w to włożyłaś siły i samozaparcia", "Dałaś mi motywację" - piszą.

Dobrze, że popularni youtuberzy poruszają takie tematy?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(75)
WYRÓŻNIONE
Ehaja
4 lata temu
Może Dominika Gwit to przeczyta i uda się do lekarza, dla własnego dobra.
Gosss
4 lata temu
Szacun ,że jej się udało.Nie ma co udawać,że bycie otyłym jest super ,tak jak to robi pewna znana pani..
Bibo
4 lata temu
Nie znam, ale gratuluje
skns
4 lata temu
super! bardzo ją lubię
Elzz
4 lata temu
Kto to jest??
NAJNOWSZE KOMENTARZE (75)
Ilona
4 lata temu
To trzeba pogratulować! Ja miałam problemy z hormonami i mi też tak mega poszło w biodra. Udało mi się dopiero schudnąć dzięki cateringowi dietetycznemu warszawski dzień. Bardzo z niego byłam zadowolona, to chyba najlepsza dieta jaką miałam.
też walczę
4 lata temu
zawsze była bardzo ładna. Z kilogramami nawet podobała mi się bardziej niż obecnie :-) z doświadczenia wiem, że zgubienie kilogramów to nic w porównaniu z utrzymaniem odpowiedniej wagi, bo przecież nic się nie stanie jak zjem pare razy coś na mieście i nie poćwiczę w tym tygodniu... Zawsze gratuluję tylko tym osobom, które nigdy nie doprowadziły się do takiej otyłości. Trzeba szybko działać, tutaj kluczowe jest wsparcie rodziny i najbliższych - same tego nie widzimy lub staramy się nie zauważać - inaczej ludzie z zewnątrz, tylko oni milczą, żeby nas nie urazić.
XXX
4 lata temu
Dużo zdrowia i powodzonka. Szkaragunie są fajne :D
lolo
4 lata temu
Fajnie, że piersi jej nie zmalały. Ja schudnę ździebko to zaraz cycki lecą.
lolo
4 lata temu
Fajnie, że piersi jej nie zmalały. Ja schudnę ździebko to zaraz cycki lecą.
gosc
4 lata temu
jak chce sie to mozna jak widac
Julia
4 lata temu
Przez chorobę sporo przytyłam, ale jak wyzdrowiałam po czasie poszłam do dietetyka, by pomógł mi schudnąć. Jadałam całkiem dużo na diecie, piłam po 4 litry cisowianki w ciągu dnia, ćwiczyłam i udało się, schudłam. Przykro mi było gdy wcześniej ktoś nazywał mnie grubasem... Teraz jest mi miło jak faceci się za mną oglądają.
Aga
4 lata temu
Nie wiem kto to jest ale podziwiam i gratuluję🎉
emi
4 lata temu
insulinooporność jest przeje.. trzeba cały czas brać leki i uwazać co się je
Oko
4 lata temu
Zawsze gdy każda instagramerka ma trochę ciała za dużo to po jakimś czasie i tak robi się chuda jak wszystkie.......
oiuyt
4 lata temu
tylko nie stosujcie figurena, od tego sie tyje na potege, to oszustwo, poza tym zawiera potencjalnie rakotworczy skladnik
123
4 lata temu
Ciekawe gdzie takiego lekarza można znaleźć.Na pewno na południu Wielkopolski takiego brak.
Mania
4 lata temu
wygląda rewelacyjnie, gratulacje!
Seriously
4 lata temu
Dobrze mówi kobitka, czasem serio układ hormonów sabotuje wszelkie wysiłki w kierunku schudnięcia. Mam PCOS i insulinooporność. Jak jednego dnia zjem makaron (1 porcja w restauracji i stanowi to jedyny posiłek w ciągu całego dnia), następnego dnia ważę 1kg więcej. Jestem szczupła, ale koszt jest taki, że jem prawie wyłącznie warzywa, owoce i orzechy. Jestem ciągle głodna i często tak słaba, że trudność sprawia mi wstanie z fotela. Od niedożywienia mam depresję. Kiedy jadłam więcej (normalnie, nie przejadając się), czułam się ok, ale ważyłam 20 kg więcej. Czasem czuję się tak źle, że dochodzę do wniosku że wolę być gruba i mieć siłę do życia. Także nie oceniajmy tak łatwo. Nie wiemy przez co przechodzi osoba, którą my widzimy tylko jako "grubasa".
...
Następna strona