Stało się. Po tygodniach rywalizacji i kolejnych dram między uczestniczkami, które chyba kompletnie przysłoniły główny cel programu, doczekaliśmy się finału "Królowej przetrwania". Na ostatniej prostej walkę o główną wygraną kontynuowała przed kamerami już tylko garstka celebrytek.
To koniec "Królowej przetrwania". Wiemy, kto wygrał program. Fani są podzieleni
Jedną z osób, które miały szansę na zgarnięcie uciułanych przez wszystkie uczestniczki pieniędzy, była oczywiście Josie Kwaśniewska. Niegdysiejsza zwyciężczyni 5. edycji "Love Island" w wyniku wcześniejszej konkurencji otrzymała bilet do finału, więc nie było zaskoczeniem, że znalazła się w najlepszej czwórce.
Zobacz także: Kolejna DRAMA w "Królowej przetrwania". Ewelona atakuje Josie: "Jeden wielki fałszywiec. Niech WY***DALA do Polski!"
Oprócz niej w programie do końca zostały Ewel0na, Marta Linkiewicz i Natalia Janoszek. Każda z nich walczyła z całych sił, żeby stanąć na podium, ale ostatecznie to właśnie Josie okazała się najlepsza i sięgnęła po wygraną. Potem były już tylko gratulacje, uściski i oczywiście wielka radość zwyciężczyni.
Zrobiłam to - powiedziała z satysfakcją Josie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po publikacji finałowego odcinka portal Party opublikował informację o tym, co Kwaśniewska planuje zrobić z wygraną. Jak twierdzi, chce zainwestować pieniądze oraz zabrać całą rodzinę na wakacje, bo ma serdecznie dość dżungli, czemu akurat trudno się dziwić. Przy okazji wyznała, że chętnie powtórzyłaby całą przygodę, ale bez jednej osoby na pokładzie.
Tak, ale bez Edyty - stawia sprawę jasno. Czułam się taka nie z nimi. Jak jej nie było i poszłam do drugiego campu, to poczułam ulgę.
Są już pierwsze reakcje po odcinku finałowym i - tu bez zaskoczeń - internauci są w tej sprawie podzieleni. Jedni są zadowoleni z takiego zakończenia i piszą, że Josie była jedną z najbardziej autentycznych osób w tym programie, inni z kolei psioczą, że nawet nie zasłużyła na finał.
"Bardzo dobrze, że wygrała Josie, najmniej fałszywa, najmilsza i najbardziej autentyczna", "Taka niepozorna blondyneczka, a jednak dała radę z silniejszymi. Brawo", "Josie rządzi", "Super! Jedyna normalna w tym programie" - chwalą ci pierwsi.
"Totalnie nie zasłużyła... Dostała bilet do finału... Nie powinna się tam znaleźć", "Gdyby nie ten bilet do finału, to nawet w nim by się nie znalazła...", "Serio... Ona? Jeden wielki żart", "Kibicowałam Marcie, ale no trudno, wyszło, jak wyszło" - grzmią drudzy.
A jakie Wy macie odczucia?