Trwa kolejna edycja "Tańca z Gwiazdami", a za nami odcinek, w którym uczestnicy zaprezentowali możliwości na parkiecie w towarzystwie bliskich im osób. W ten sposób w niedzielnym programie Rafałowi Zawierusze towarzyszyła żona, Julii Żugaj siostra, a Majce Jeżowskiej dorosły syn. Kolejny raz posypały się 40-stki.
Zaskakujący ruch produkcji "Tańca z Gwiazdami". Internauci mają wątpliwości
Fani tanecznego show zapewne pamiętają, że w pierwszym odcinku tej edycji nikt nie pożegnał się z programem. Wielu podejrzewało, że w niedzielę sytuacja może się powtórzyć, a wszystko właśnie ze względu na obecność w studiu rodzin i bliskich gwiazd. Ostatecznie teoria internautów się potwierdziła, a za tydzień znów zobaczymy ekipę w komplecie.
Zobacz także: Kulisy "Tańca z Gwiazdami": posągowa Maffashion, Dawid Ogrodnik z żoną i Magda Steczkowska z nosem w telefonie
Jednocześnie na koniec doszło do zaskakującego ruchu ze strony produkcji. Na środku parkietu ustawiono dwie szklane kule, z których uczestnicy, pod czujnym okiem prowadzących, wyciągali karteczki. Były to ich nowe pary, z którymi za tydzień wykonają jeden taniec. Może jednak dziwić, że nie dotyczy to wszystkich, bo niektórzy wylosowali... tych samych partnerów. Mowa o Rafale Zawierusze, Vanessie Aleksander i Majce Jeżowskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po niedzielnym odcinku internauci są wyraźnie podzieleni w obu tych sprawach. Nie brak komentarzy, jakoby efekt rodzinnego odcinka i jego wpływu na eliminacje był łatwy do przewidzenia, natomiast próba urozmaicenia show chyba nie do końca się udała.
A może trzeba było dziś w ogóle nie tańczyć? I z automatu do następnego odcinka; Wiedziałam, że tak będzie; Lepiej, żeby oceny jury nie przechodziły na kolejny tydzień; To dlatego dzisiaj jury tyle 40-stek dawało; Za tydzień też nikt nie odpadnie? Bo tańczyli z innym partnerem? - piszą fani po tym, jak nikt nie odpadł.
Szkoda, że nie wszystkie gwiazdy zmieniły partnerów; Majka i Vanessa powinny się wymienić partnerami. Byłoby to fair w stosunku do pozostałych; Vanessa powinna dostać Danilczuka, a Maja Bartkiewicza. Żeby każdy miał kogoś nowego. Co za bezsens; Po co takie kombinacje, jeszcze takie niedopracowane? Jak wymieniać tancerzy z gwiazdami, to wszystkich, żeby każdy miał równe szanse, a nie jedni tańczą z nowym, drudzy ze swoimi partnerami. Jaki to ma sens? - skarżą się z kolei na przetasowanie par.
Nie brak natomiast także osób, którym spodobały się decyzje produkcji o braku eliminacji i zamiana tanecznych partnerów.
Ale kombinują w tej edycji. Nareszcie są super uczestnicy i się fajnie ogląda; Mocna będzie ta druga runda ze zmianą partnerów; Losowanie nawet dobre było; Cieszę się, że nikt nie odpada; Świetnie, że nikt nie odpadł, cieszy mnie to bardzo; To oczywiste, że to specjalny odcinek z bliskimi i nikt nie odpadł. Warto to docenić; Fajne te zamiany. Trzymamy kciuki - wydała werdykt część komentujących.
A Wam się podobało?