W mijających miesiącach pandemia koronawirusa skutecznie utrudniła obywatelom normalnie funkcjonowanie. Niespodziewany atak wirusa, z którym mierzymy się w naszym kraju od marca, uderzył nie tylko w nasze zdrowie, lecz także w nasze portfele i kondycję psychiczną. Nikt chyba nie ma już wątpliwości, że czeka nas kilka wyjątkowo trudnych miesięcy.
Zobacz: Multimilionerka Victoria Beckham wysłała swoich pracowników na BEZPŁATNE URLOPY!
Obecne wydarzenia w Polsce skłaniają też wiele osób publicznych do podzielenia się ze światem swoimi przemyśleniami. Jedną z nich jest Ewa Minge, która w mijających tygodniach wielokrotnie podkreślała, w jak trudnej sytuacji się znaleźliśmy. Jednocześnie projektantka osobiście zaangażowała się w walkę z koronawirusem i przekazała zapas maseczek dla szpitali.
Przypomnijmy: Ewa Minge ostro o zarabiających na koronawirusie: "Moralnie średnio jest WYKORZYSTYWAĆ EPIDEMIĘ"
Teraz Ewa wzięła z kolei pod lupę problem zdrowia psychicznego Polaków, którzy coraz mocniej odczuwają skutki długotrwałej izolacji. Projektantka podkreśla, że walka z koronawirusem wkrótce minie, jednak po niej przyjdzie nam się zmierzyć z nowym, wyjątkowo palącym problemem.
Wszyscy jesteśmy skupieni na dniu dzisiejszym. Walczymy lub czekamy w domach, czyli tez walczymy... Aż wróg odpuści. Jesteśmy skupieni na pomocy głównie szpitalom jednoimiennym lub dużym placówkom, które przyjmują zakażonych wirusem. Ale kiedy nadejdzie wiosna i odwilż stopi problem, pojawi się kolejny, równie poważny i tragiczny. Psychiatrzy i psycholodzy na całym świecie mówią, że przypłacimy, to zdrowiem psychicznym. Ale czym jest zdrowie psychiczne? Temat tabu i taki mało popularny. Już żyjemy w czasach, gdzie rozwój cywilizacji wyprzedził rozwój emocjonalny człowieka. Bez wirusa nie unosiliśmy często rzeczywistości. Teraz podobno już fala samobójstw jest na mocnym wzroście. Ludzie nie przechodzą fali strachu, niejasnych informacji, sprzecznych komunikatów, złowieszczych przepowiedni. Boimy się, nie dźwigamy ciężaru, a i tak byliśmy już dość słabi - stawia smutną diagnozę Ewa.
Przy okazji dyskusji o tym ważnym temacie Minge przyznała, że jej firma nie produkuje już darmowych maseczek dla szpitali, bo musi walczyć o przetrwanie na rynku. Mimo trudnej sytuacji nie odmówiła jednak pomocy jednej z placówek, która zajmuje się niesieniem pomocy potrzebującym właśnie w zakresie zdrowia psychicznego.
Nie szyjemy już darmowych maseczek, bo próbujemy utrzymać firmę. Jednak nie potrafiłam odmówić szpitalowi psychiatrycznemu w Ciborzu obok mojego miasta. Szanuję ich pracę i wiem, że obecnie wszyscy myślą, że to enta linia frontu, a tu za chwilę zacznie się kolejny etap walki o życie. Mało będzie się o tym mówiło, bo to mało modny problem i raczej uprawiany w podziemiu. A ludzie sięgną po alkohol, inne używki, uspokajacze w postaci benzodiazepin, które lekarze przypisują jak aspirynę, a są cichym mordercą - wieszczy Ewa.
Na koniec projektantka przyznała, że jej fundacja chce się mocniej zaangażować w sprawę, a okazywanie słabości wcale nie jest niczym złym.
Będzie jeszcze pokłosie tego piekła i warto głośno mówić o tym, aby ten, kogo dusza płonie wiedział, że to żaden wstyd tylko choroba śmiertelna. Pojechałam osobiście, bo rozpatruję rozszerzenie działań naszej fundacji o ten teren. Z głowy i duszy wychodzi bowiem każda choroba. Szpital potrzebuje dużo więcej niż te maseczki, a warto im pomóc - podkreśliła.
Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123 (czynny codziennie, w godzinach 14.00-22.00). Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla młodzieży: 116 111 (czynny codziennie, w godzinach 14.00-22.00). Spis organizacji pomocowych znajdziesz na stronie www.samobojstwo.pl.
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.