W styczniu Meghan Markle i książę Harry ogłosili, że rezygnują z królewskich tytułów i nie chcą być dalej utrzymywani przez słynną brytyjską rodzinę. W efekcie "Megxitu" para postanowiła przeprowadzić się do Kanady i tam podobno układają już sobie spokojne, "normalne" życie, o którym rzekomo marzyli. Póki co jednak wrócili jeszcze na kilka dni do Wielkiej Brytanii, gdzie wypełniają ostatnie obowiązki jako royalsi.
Meghan i Harry już niebawem opuszczą rodzinę królewską, a ustalenia, które udało im się wypracować z Pałacem Buckingham w sprawie "wystąpienia" z ich szeregów, wchodzą w życie 31 marca. Do tej pory Sussexowie pojawili się m.in. na gali rozdania nagród Endeavour Fund i na uroczystości obchodów Commonwealth Day. Podczas drugiej z wizyt zobaczyli się nawet z Kate i Williamem, jednak wciąż trudno mówić o jakiejkolwiek sympatii między parami.
Kolejnym punktem na liście Meghan i Harry'ego było niespodziewane spotkanie z młodymi brytyjskimi aktywistami, którzy reprezentują organizację Queen’s Commonwealth Trust. Dyskusja podobno przebiegała w wyjątkowo przyjemnej atmosferze, a po fakcie para pochwaliła się na Instagramie zdjęciami z tego wydarzenia.
Na profilu organizacji pojawiło się też nagranie, które "polecili" w swoim poście Meghan i Harry. W trakcie spotkania Sussexowie rozmawiali m.in. o kwestiach zdrowia psychicznego, równości płci czy zaangażowania młodzieży w walkę ze zmianami klimatu.
Sporym zainteresowaniem internautów cieszyła się z kolei kreacja Meghan autorstwa marki Preen by Thornton Bregazzi. Żona Harry'ego przyodziała na tę okazję plisowaną sukienkę w kolorze toffi za ponad 4,5 tysiąca złotych, która z miejsca stała się sprzedażowym hitem. Zainteresowanie było tak duże, że wyprzedano praktycznie wszystkie egzemplarze w ciągu godziny od publikacji zdjęć na profilu Meghan i Harry'ego.
Robi wrażenie?