Filip Chajzer to jedna z bardziej polaryzujących postaci w polskim show biznesie. Prezenter ma rzesze wiernych fanów, których niestety często "wykorzystuje" w walce z tymi internautami, którzy ośmielą się mieć inne poglądy i skrytykować kreującego się na "luzaka z dystansem do siebie" Filipa. Chajzer ma na swoim koncie niezliczoną ilość wpadek, a w ostatnich tygodniach najgłośniej było o robieniu sobie żartów z ataków paniki, za co zresztą stacja TVN została upomniana przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.
Filip, na domiar złego, upodobał sobie i do perfekcji opanował sztukę "przepraszania", polegającą na wypieraniu się popełniania jakiegokolwiek błędu oraz podkreślaniu, że nie miał złych intencji, a został jedynie źle zrozumiany. W efekcie "przeprasza" jedynie tych, którzy, niepoprawnie interpretując jego zachowanie, "poczuli się urażeni". Takie zachowanie już zyskało sobie zresztą oficjalny termin "chajzerowanie".
W ostatnim czasie Chajzer zdaje się bardziej "pilnować" i unikać podobnych skandali, ale wciąż nie może odpuścić sobie raczenia internautów swoim "specyficznym" poczuciem humoru. Ostatnio na Instagramie zamieścił wideo, w którym pokazał, jak samodzielnie maluje się w samochodzie przed wejściem na wizję. Przypomnijmy, że przez pandemię koronowirusa telewizje zrezygnowały z usług profesjonalnych wizażystek.
Trudno powiedzieć, o co tak właściwie chodzi Filipowi w "śmiesznym nagraniu", w którym, z dziwną i nie wiemy w jakim celu użytą i do czego nawiązującą intonacją, pokazuje, jak nakłada puder. Czy udaje głos kobiety i "parodiuje" makijażowe tutoriale? Wyśmiewa malujące się dziewczyny? Wisienką na torcie są cenione przez Filipa "żarty" o podtekście seksualnym.
Cześć dziewczyny! Z pokładu z mojej czeskiej luksusowej strzały pokażę wam, jak nakładać pudr. Pudr wpudrować trzeba dwoma paluszkami, dwa paluszki wchodzą, jak kto lubi oczywiście, jak ktoś ma możliwości, może sobie tak trzy wsadzić. [...] I teraz będzie taka rada, jeśli wstajecie zbyt wcześnie i zamroczone po śnie wchodzicie, j*b, we framugę, to to wszystko może wam odpaść, i ja polecam wam utrwalacz, to jest taki spray na ryj z drogerii - usłyszeliśmy.
"Żart" Filipa spotkał się z entuzjastyczną reakcją jego fanów na Instagramie, ale wideo poniosło się po Twitterze, gdzie Chazjer nie mógł już liczyć na tak przychylne recenzje. Tutaj internauci wygłupy prezentera ocenili raczej jednogłośnie jako żenadę.
Chciałam to jakoś skomentować, ale nawet nie wiem jak. Bardziej żenującym się już nie da być.
Podtekst z palcami był, lekko mówiąc, niesmaczny. Do tego w niebezpośredni sposób wyśmiewa się z dziewczyn noszących mocny makijaż, który czasami zostaje na niektórych rzeczach.
Ale co to ma na celu?
Też czujecie to poczucie wstydu, oglądając to?
Na początku byłam wku*wiona, ale teraz poczułam się źle. To takie przykre, że kobiety dalej są tak postrzegane... - pisali internauci.
Zobaczcie i oceńcie sami. Rozumiecie, o co chodzi Filipowi?