Shakira i Gerard Pique przez całe wakacje nie schodzili z pierwszych stron gazet. W imię nowej miłości piłkarz zawodnik FC Barcelona gotów był porzucić matkę swoich dzieci i przy okazji doszczętnie zrujnować swój pielęgnowany przez lata w mediach wizerunek "idealnego męża i ojca". Doszło do tego, że rozżalona piosenkarka nie chce mieć z kochliwym piłkarzem nic wspólnego.
Wbrew obietnicy danej Shakirze, by dla dobra dzieci wszelkie nowe znajomości będą trzymać z dala od mediów, Gerard Pique nie potrafi dłużej ukrywać głębokiego uczucia, które połączyło go z 23-letnią pracownicą jego agencji, Clarą Chią Marti. Ostatnio sportowiec zabrał lubą na wesele przyjaciół w słonecznej Katalonii, niewiele sobie robiąc z obecności fotografów na wydarzeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety po szampańskim nastroju, który udzielił się piłkarzowi na ślubie znajomych, nie ma już śladu. Pique spotkał się z ekspartnerką i prawnikami w jednej z barcelońskich kancelarii. Jak donoszą hiszpańskie media, narada mająca na celu osiągnięcie porozumienia w sprawie ich separacji nie miała szczęśliwego zakończenia. Gerard opuścił spotkanie wcześnie, zmęczony niekończącymi się negocjacjami. Na jego twarzy malowała się frustracja i zrezygnowanie.
Tego samego nie można powiedzieć o Shakirze. Gdy gwiazda opuszczała kancelarię z szerokim uśmiechem na twarzy, przed budynkiem czekał na nią tłum fanów skandujących jej imię. Ubrana w różową koszulę i rurki 45-latka podpisała kilka autografów, po czym wsiadła do czekającego na nią auta, wciąż machając do swoich miłośników.
Przypomnijmy, że celem Shakiry jest zdobycie opieki nad 9-letnim Milanem i 7-letni Sashą i przeprowadzka z synami do Miami. Myślicie, że jej plany zakończą się sukcesem?