Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Zaginięcie Iwony Wieczorek. "Mężczyzna z ręcznikiem" przerywa milczenie! "Zrobiliście ze mnie ZABÓJCĘ"

256
Podziel się:

Tajemniczy "mężczyzna z ręcznikiem" od lat łączony jest ze sprawą Iwony Wieczorek. Po latach w końcu sam zgłosił się na policję i został przesłuchany. Teraz Teodor N. przerwał milczenie w rozmowie z jednym z tabloidów.

Zaginięcie Iwony Wieczorek. "Mężczyzna z ręcznikiem" przerywa milczenie! "Zrobiliście ze mnie ZABÓJCĘ"
Zaginięcie Iwony Wieczorek. "Mężczyzna z ręcznikiem" przerywa milczenie! (Materiały prasowe)

W grudniu w mediach znów głośno zrobiło się o sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Choć zagadka zniknięcia kobiety od 12 lat pozostaje nierozwiązana, w ostatnich tygodniach nastąpiło kilka przełomów w trwającym śledztwie. Niedawno policja zatrzymała znajomego Wieczorek, Pawła P., oraz jego partnerkę Joannę S. Mężczyźnie postawiono zarzuty związane z utrudnianiem śledztwa. Nieco wcześniej śledczym udało się także zidentyfikować tajemniczego "mężczyznę z ręcznikiem", który rzekomo miał podążać za Iwoną w noc zaginięcia. Niedługo po tym, jak policja opublikowała nagrania z wizerunkiem mężczyzny i zaapelowała o pomoc w jego odnalezieniu, poszukiwany sam zgłosił się na komisariat w Chorzowie. Na miejscu został zaś przesłuchany w charakterze świadka, a następnie zwolniony.

Sprawa Iwony Wieczorek. "Mężczyzna z ręcznikiem" przerywa milczenie

Według wcześniejszych doniesień Onetu "mężczyzna z ręcznikiem" miał zeznać, iż nie ma żadnej wiedzy na temat zaginięcia Iwony Wieczorek i nie jest w stanie potwierdzić, czy szedł za nią w noc z 16 na 17 lipca 2010. Teraz poszukiwany przez 12 lat Teodor N. przerwał publiczne milczenie i przedstawił swoją wersję wydarzeń "Faktowi". W rozmowie z dziennikarką tabloidu mężczyzna zapewnił, że "nie ma nic wspólnego ze sprawą Iwony Wieczorek".

Wszyscy zrobiliście ze mnie zabójcę Iwony Wieczorek, a ja nawet w tym dniu tam nie byłem - stwierdził.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Meghan i Harry idą na noże z rodziną królewską, a Kaczorowska otwiera czakry

"Mężczyzna z ręcznikiem" twierdzi, że nie ma nic wspólnego z zaginięciem Iwony Wieczorek

Jak informuje tabloid, od czasu, gdy policja ujawniła wizerunek "pana ręcznika", widoczny na nagraniu Teodor N. ponoć prawie nie wychodzi z domu. Dziennikarka "Faktu" zapytała mężczyznę, dlaczego nie wcześniej nie zgłosił się na policję, skoro materiały z monitoringu z nocy zaginięcia Iwony Wieczorek były znane opinii publicznej od lat. Ten odparł zaś krótko:

Nawet o tym nie wiedziałem - zarzekał się.

Jak relacjonuje "Fakt", po chwili "mężczyzna z ręcznikiem" miał natomiast dodać nerwowo: "Powtarzam. Mnie tam nie było" - powiedział.

Dziennikarka tabloidu zapytała więc Teodora N., dlaczego jego wizerunek można zobaczyć na nagraniach z monitoringu, choć twierdzi, że wcale nie było go w pobliżu miejsca zaginięcia Wieczorek. Ten odmówił odpowiedzi, zasłaniając się adwokatem.

Nic więcej nie będę mówił, mam od tego adwokata - powiedział "Faktowi".

"Mężczyzna z ręcznikiem" poinformował tabloid, iż jego interesy reprezentuje jedna z katowickich kancelarii. Jej przedstawiciele nie udzielili jednak "Faktowi" żadnych informacji w sprawie i nie odpowiedzieli na pytanie, czy reprezentują Teodora N. Tabloid nie uzyskał także informacji na temat mężczyzny u rzecznika Prokuratury Krajowej, który z kolei powołał się na tajemnicę śledztwa.

Myślicie, że zagadka zaginięcia Iwony Wieczorek wkrótce zostanie rozwikłana?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(256)
WYRÓŻNIONE
Kasia
2 lata temu
No ale jak go tam nie było, jak był. Sam się nawet zgłosił rozpoznając się na zdjęciach. Nie mówię, że jest mordercą, ale jakoś dziwnie się miesza w zeznaniach.
Pola
2 lata temu
Na miejscu matki Iwony pozwałabym tego Pawła który pod nieobecność jej i jej męża wszedł do pokoju Iwony Korzystając z jej kluczy żeby zacierać ślady od razu widać że chłopak ma coś wspólnego z zaginięciem smród zanim idzie Aż czuję u siebie w domu
Kaja
2 lata temu
Chłop się boi, że mu to przypiszą albo że zaraz mocodawcy Pawła pomogą mu zniknąć.
Bacha
2 lata temu
Ja bardzo współczuję temu gościowi z ręcznikiem. Co oni po takim czasie są w stanie stwierdzić?
gość
2 lata temu
o co chodzi z willa w Wilanowie?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (256)
toro
2 lata temu
Czy naprawdę nikt nie widzi rażącego braku logiki w tych uporczywie powielanych doniesieniach o mężczyźnie z ręcznikiem? Wszędzie są nagłówki typu: "Mężczyzna z ręcznikiem po 12 latach przerywa milczenie", a potem relacja, że Teodor N. rozpoznał się na nagraniu i zgłosił na policję. Następnie podczas przesłuchania zaprzeczył, że to on szedł za Iwoną i że go w tym czasie w ogóle w Gdańsku nie było. Następnie pada pytanie, czemu zgłosił się dopiero po 12 latach. Ludzie kochani, przecież z tego wynika jasno, że facet rozpoznał się na filmie, ale tym, gdzie grał w kubki, a nie na tym z Iwoną Wieczorek, które to filmy, nie wiedzieć czemu policja zamieściła w jednej zlepce. Nasuwa się tu jedno podstawowe pytanie: na jakiej podstawie policja sądzi, że to ten sam mężczyzna, bo jedyny element, który łączy tego człowieka grającego w trzy kubki z tym z deptaka jest przewieszony przez ramię ręcznik, albo, co bardziej prawdopodobne, marynarka. Twarzy nie sposób porównać, bo materiał z deptaka jest zbyt niewyraźny.
Luk
2 lata temu
Znowu. Te sama.mowa.. Czym. Wy. Zyjecie
M.M
2 lata temu
Czy tylko ja to zauważyłam. Rozpoznał się bo na tych zdjęciach które zostały upublicznione niedawno , był on. A na zdjęciach pokazywanych przez 12 lat z monitoringu kolo plaż jest widocznie inny mężczyzna. Przecież on jest inaczej ubrany . Inny kolor "ręcznika " czy innej części ubrania wierzchniego. Inna koszula itp. No chyba że się przebrał. Wystarczy porównać te zdjęcia.
Aga
2 lata temu
Ten na nagraniu z kubkiem i ten który w noc zaginięcia szedł za Iwoną to dwie różne osoby. Facet zgłosił się teraz bo ewidentnie widać jego twarz i się rozpoznał a na nagraniu z nocy zaginięcia psińco widać, to jak mógł się zgłosić skoro to nie on. Gdzieś czytałam, że ten który szedł za Iwoną w feralną noc to obcokrajowiec i ciężko będzie go odnaleźć a nagle dotarli do nagrania z kubkiem i stwierdzili 'bingo' to ten sam facet... Dziwne to. Facetowi współczuję bo zrobili z niego podejrzanego, być może mordercę a ludzie wiadomo jacy są. Nie dziwię się, że nie wychodzi z domu.
TakByło
2 lata temu
Na moje ona faktycznie trafiła do burdelu...Paweł dobrze wie o tym i próbował nakierować na tą opcje.. Usunął wszystko żeby nie być powiązanym z tą sprawą ale wiedzę ma na ten temat i to dużą... Proponuję go przecisnąć do ściany konkretnie albo zaproponować mu 60tke...wtedy się wysypie..
Jola
2 lata temu
Muszą to w końcu rozwiązac, należy się to tej pięknej i znanej kobiecie.
Piotr
2 lata temu
Nie było go ? A sam siebie poznał ... dobreeee. Ciekawe co tutaj się odiwania...
Ona
2 lata temu
Mam wrażenie, że to nie on jest na zdjęciach. Inna fizjonomia.
Lida
2 lata temu
Ten mężczyzna klamie. Dlaczego sie wypiera ze tam byl. Nie wiedział ze jest poszukiwany bzdura cala Polska wiedziala. Dlaczego dopiero po opublkowaniu wizerunku sie zglasza na policje. Jest tu bardzo duzo znakow zapytania. Nie wierze mu.
Niko
2 lata temu
Nad ranem szedł z ręcznikiem? , policja robi sobie jakieś jaja .
Aaaa
2 lata temu
Bedzie tak jak z tym co przesiedział 20lat za za niby zabicie mlodej dziewczyny, pozniejxzaczna ginac swiadkowie
dzejson
2 lata temu
Powiem tak: to było 12 lat temu...kamery ,wszystko słabe .Teraz technologia tak poszła do przodu (nawet w polskiej Policji) gdy rozwiązuje sie sprawy na podstawie kawałka włosa na kubku do kawy czy wyników DNA. Wiec finał tej poznamy najpóźniej w nowym roku 2023. Do przodu Archiwum X PL !:)
Koko
2 lata temu
Gosciu (Twodor) rozpoznal sie z nagrania z kubkami,natomiast z monitoringu to nie ta sama osoba. Gdy pada haslo "przełom w śledztwie" sprawcy sie boja i drżą. Dlatego trza monitorowac Pawla i ta jego luba jak beda reagowac.
Megi
2 lata temu
Jeżeli pan z ręcznikiem szedł za Iwona w niewielkiej odległości nawet jeżeli jest nie winny to i tak powinien być przesłuchany przez policję jako główny świadek,bo na pewno widział więcej niż pokazują kamery ,mam na uwadze dalszą część drogi dziewczyny ...dziwne ,że dopiero teraz ktoś o tym pomyślał ??..
...
Następna strona