Pandemia koronawirusa już od kilku miesięcy wpływa na otaczającą nas rzeczywistość. Każdy dzień to tysiące nowych przypadków zachorowań, co skutkuje ponownym wprowadzeniem części obostrzeń. Co istotne, COVID-19 dotknęło nie tylko "zwykłych obywateli", lecz także wiele czołowych polskich osób publicznych, w tym nawet prezydenta Andrzeja Dudę.
Zobacz: Andrzej Duda ma KORONAWIRUSA!
Wśród zakażonych koronawirusem znalazła się tydzień temu także Maryla Rodowicz, która poinformowała wszystkich przewrotnie, że "królowa ma koronę". 74-latka przekazała fanom tę informację w swoim stylu, czyli publikując zdjęcie ze swojej willi, na którym pozowała uśmiechnięta w towarzystwie dwóch medyków. Utrzymywała przy tym, że jest w całkiem dobrej kondycji.
Przypomnijmy: Maryla Rodowicz opowiada o zmaganiach z KORONAWIRUSEM. "Zaczęły mnie strasznie boleć mięśnie"
Niestety bardziej odczuwalne skutki zakażenia koronawirusem potrafią dać o sobie znać dopiero po kilku dniach, czego dowodem jest także piosenkarka. Rodowicz zgodziła się na telefoniczny wywiad z Super Expressem, w rozmowie z którym twierdzi, że objawy nadal nie ustają i stają się coraz bardziej uciążliwe.
Na początku miałam koszmarne bóle pleców i głowy. Zresztą głowa mnie boli cały czas. Trzyma mnie też gorączka. Nie mam też smaku - wymienia ze smutkiem.
Dodatkowo zdradziła, że okres izolacji spędza samotnie, bo jej syn wyprowadził się z willi w obawie przed zakażeniem. Towarzyszy jej co prawda gosposia, która pomaga w części codziennych obowiązków, jednak nie przebywają nawet w tym samym budynku z powodu kwarantanny. Zdradziła też, co teraz porabia.
Jestem sama w domu. Syn Jędrek uciekł do Kazimierza, gosposia jest w drugim budynku, jest na kwarantannie. (...) Co robię w ciągu dnia? Ja się nigdy nie nudzę. Siedzę w internecie - wyznała.
To jednak nie koniec dramatycznych wyznań Maryli, bo, jak sama twierdzi, przez koronawirusa zupełnie straciła smak, a więc także i apetyt. Nie pomogły podobno nawet przyrządzane dla niej przysmaki, które jej "nie wchodzą".
Gosposia sprząta kuwety rano i wieczorem. Zrobiła mi mielone, ale nie wchodzą - ubolewa gwiazda.
Smutne?