Paulina Smaszcz w styczniu zamieściła w sieci nagranie, na którym tańczy z tajemniczym mężczyzną. Szybko uściśliła, że to jej nowy ukochany, który jest "wspaniały, kochany, doceniający, inspirujący, wspierający, szanujący i lojalny".
Ostatnio Smaszcz gościła w programie "Szafa gwiazd" serwisu cozatydzien.pl. Przy okazji rozmów o garderobie dziennikarka nawiązała do ostatnich zawirowań w swoim życiu osobistym. Z dumą wyznała, że swoim zachowaniem, niczym Shakira, przetarła szlaki kobietom po rozwodzie.
Moja pani profesor nazwała mnie rewolucjonistką, bo chyba jestem pierwszą kobietą w Polsce, która powiedziała "nie" i po rozwodzie się na coś nie zgadza, nie ma na to przyzwolenia, ale jak widzisz, Shakira zrobiła to samo (śmiech) - stwierdziła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paulina Smaszcz znów jest zakochana
Dalej kobieta petarda wyznała, że ma teraz wiele powodów do radości.
Po pierwsze cieszę się bardzo, że zostałam babcią, po drugie jestem chyba zakochana, więc trzymaj kciuki, bo to nie jest łatwe w tym wieku komuś tak zaufać, zwłaszcza jak człowiek został zraniony i w jakiś sposób zdeprecjonowany, zwłaszcza kobiety, którym też teraz pomagam - zwierzyła się.
Zobacz także: Paulina Smaszcz mówi, że Kurzajewski "CHCE JEJ ZABRAĆ WSZYSTKO"! "Pojawiła się inna rodzina z długami..."
Smaszcz o nowym partnerze. Zdradziła, czym się zajmuje
Okazuje się, że nowy partner Smaszcz jest Holendrem i nie ma nic wspólnego z show biznesem. 50-latka podkreśliła, że ukochany codziennie daje jej poczucie bezpieczeństwa i spokoju, którego od lat nie zaznała. Przy okazji zdradziła, jaki jest jej styl uwodzenia:
Jest to obcokrajowiec, więc w ogóle mnie nie kojarzył i świetnie, ale ja na randce jestem totalnie zachowawcza, czyli koszula albo sweterek, spodnie. (...) Nie staram się być taka "hop do przodu", bo boję się, że on ucieknie - zapewniła już jakiś czas temu.
Myślicie, że Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek w końcu odetchną z ulgą?