Blanka Lipińska i Baron powoli wyrastają na jedną z najpopularniejszych par polskiego show biznesu. Autorka 365 dni i gitarzysta zespołu Afromental niedawno potwierdzili swój związek i z miejsca znaleźli się w samym centrum medialnej wrzawy. Wygląda zresztą na to, że są z tego powodu zadowoleni, bo od tej pory robią wszystko, aby to zainteresowanie utrzymać.
Zobacz: "Romantyczna" Blanka Lipińska chwali się, że robi z Baronem porządki w jego gitarach (FOTO)
Mijające dni upłynęły Blance i Baronowi głównie na chwaleniu się kolejnymi "romantycznymi" momentami z ich życia. Czynili to przy tym na tyle intensywnie, że niektórzy fani zaczynają traktować ich związek jako zaplanowaną akcję marketingową. Już nawet sama zainteresowana stwierdziła gdzieś między kolejnymi relacjami na Instagramie, że powoli ma siebie dość.
Przypomnijmy: Rozżalona Blanka Lipińska ubolewa: "Jak znowu widzę w sieci coś o sobie, to SAMA MAM SIEBIE DOŚĆ"
Mimo tego para wciąż trudzi się dawaniem mediom kolejnych powodów, aby o nich pisano. Tym razem Blanka i Baron pokusili się o krótką relację z domowej randki, na którą elegancko odziany muzyk przyjechał z bukietem kwiatów i butelką wina. Prosił przy tym, aby życzyć mu szczęścia.
Dostaję masę SMS-ów, w tym od portali plotkarskich, jak spędzam kwarantannę, dlatego zdradzę Wam coś - właśnie idę na randkę. Wystrojony jak stróż w Boże Ciało, mam kwiaty, mam winko. Trzymacie za mnie kciuki, bo coś czuję, że to może być przebój - chwalił się.
Wygląda na to, że wszystko poszło po jego myśli, bo pochwalił się później "pamiątką" ze spotkania.
Dobrze idzie moi drodzy, dzięki za Wasze wsparcie! - podpisał zdjęcie, na którym widzimy Blankę w dość intrygującej pozie.
Sama Lipińska też nie odmówiła sobie krótkiej relacji z "domowej randki" z ukochanym i pokazała, jak losują literki w pewnej znanej grze polegającej na układaniu słów. Możemy więc domniemywać, że zabawa była przednia.
Czekacie na ciąg dalszy ich miłosnych podbojów?