Małgorzata Rozenek lubi udowadniać, że ma do siebie dystans. Gdy wylewa się na nią fala krytyki, gasi "fanów" ironicznym komentarzem. Z "atakami" kąśliwych internautów musi mierzyć się w zasadzie każdego dnia. Jednym nie podobają się bowiem jej rozgogolone zdjęcia, drudzy z wielką przyjemnością zarzucają jej nadmierne korzystanie z dobrodziejstw medycyny estetycznej, a jeszcze innych irytuje jej idealne życie. Trzeba przyznać, że Gonia jest jednak w tym wszystkim nieustraszona.
Nie inaczej było więc przy kolejnym instagramowym wpisie "Perfekcyjnej", gdy ta pokazała ujęcie prosto z planu filmowego najnowszego "dzieła" Patryki Vegi, w którym ma "przyjemność" zadebiutować. Jak Małgorzata zapewniała niedawno w rozmowie z Pudelkiem, w filmie nie zagra samej siebie, aczkolwiek będzie to jest z głównych ról.
Na razie z planu filmowego wyciekły jedynie zdjęcia, na których umorusane krwią Majdany mimo deszczowej pogody z zaangażowaniem odgrywają swe "oscarowe" role.
Zdjęciem właśnie w tej "krwawej" charakteryzacji Gonia pochwaliła się na Instagramie, podpisując je "zabawnie":
W życiu nie zawsze idzie tak, jak trzeba.
Jak można było się oczywiście spodziewać, zdjęcie nie przypadło do gustu wszystkim i tym samym jedna z internautek postanowiła wyrazić w komentarzu swoje oburzenie. Po jej słowach wnioskować można jednak, że nie zorientowała się raczej, że lecąca z nosa Małgosi czerwona ciecz to nie jest prawdziwa krew...
Pani Małgosiu, z szacunkiem, ale czy to nie przesada? Jak będzie miała pani okres, to zrobi pani zdjęcie zakrwawionej podpaski?! - grzmiała.
Wówczas głos zabrała waleczna Gonia, gratulując "fance" zdobytego miejsca na podium w kategorii "najgłupszy komentarz".
W kategorii "najgłupszy komentarz" jesteś na podium - oznajmiła krótko.
Pudelek przyłącza się do gratulacji!