Magdalena Stępień przeżywa ostatnio szczególnie trudny czas. Pod koniec stycznia celebrytka w przejmującym wpisie poinformowała, że u jej półrocznego syna zdiagnozowano nowotwór wątroby. Od tamtej pory Magda regularnie relacjonuje w sieci walkę o zdrowie małego Oliwiera. W czwartek była partnerka Jakuba Rzeźniczaka wyznała, że pojawiła się szansa na specjalistyczne leczenie jej potomka w Izraelu. Jak zdradziła, koszt wspomnianej terapii to około 350 tysięcy złotych. W związku z tym Stępień postanowiła rozpocząć zbiórkę funduszy na leczenie Oliwiera i poprosić fanów o wsparcie.
Wierzę, że razem uratujemy mojego syna. Błagam Was o pomoc, jakąkolwiek, minimalną. Czasu nie mamy za wiele, ale myślę, że wspólnymi siłami uda nam się uzbierać tę kwotę - apelowała do obserwatorów na InstaStories.
Zrzutka Magdaleny Stępień błyskawicznie zmobilizowała zarówno internautów, jak i rodzimych celebrytów. Zbiórkę nagłośniły m.in. Anna Lewandowska, Marina Łuczenko, Marta Glik, Jessica Ziółek czy Ola Żuraw - co zresztą Magda na bieżąco dokumentowała na Instagramie. Zgromadzona kwota na leczenie małego Oliwiera z każdą chwilą była coraz większa. Okazuje się, że do tej pory Magdzie udało się zebrać już ponad 252 tysiące złotych. Poruszona celebrytka postanowiła więc podziękować wszystkim darczyńcom, publikując w instagramowej relacji specjalne nagranie.
Zobacz również: Magdalena Stępień dzieli się nowym zdjęciem synka ze szpitala: "JEDZIEMY Z TYM RAKIEM" (FOTO)
Kochani, ja nie wiem, co mam powiedzieć, ale z całego serca Wam dziękuję. Za całą pomoc i wsparcie. W imieniu Oliwierka też. To jest niesamowite, ile mamy tutaj cudownych ludzi, którzy pomogli nam i w tak szybkim tempie zebraliśmy tyle już pieniędzy - mówiła przez łzy.
Wzruszona celebrytka poinformowała również, że leczenie Oliwiera w Izraelu może rozpocząć się już lada dzień.
Ja właśnie otrzymałam dokumenty z Izraela, które muszę wypełnić i myślę, że w ciągu tygodnia lub dwóch znajdziemy się już tam na miejscu i będziemy próbować ratować mojego synka - dodała, roniąc kolejne łzy.
Przypomnijmy, że w opublikowanym w czwartek wpisie, Magda zdradziła, że u jej potomka wykryto złośliwy i bardzo trudny w leczeniu nowotwór, a sam guz ma rozmiar aż 12 cm.
(...) Jeden z najrzadszych, bardzo agresywnych i opornych na leczenie nowotworów złośliwych - mięsak tkanek miękkich, a w naszym przypadku wątroby. W Polsce Oliwier jest prawdopodobnie trzecim dzieckiem z takim rozpoznaniem. Z informacji, które do mnie dotarły, dowiedziałam się, że szansa na wyleczenie Mojego Małego Wojownika w Polsce to tylko 2%! Nie ma tutaj leku, który zatrzymałby te komórki nowotworowe - napisała.
Zobaczcie, jak poruszona Magdalena Stępień dziękuje za wsparcie zbiórki na leczenie syna w Izraelu.
Co mają wspólnego "Emily in Paris" i "Gierek"?