Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Joanna Jabłczyńska w ostatnich latach wycofała się w pewnym stopniu z polskiego show biznesu i skupiła przede wszystkim na karierze radcy prawnego oraz hodowli kur na wsi. Nie oznacza to jednak, że branża rozrywkowa zapomniała o obdarzonej dziewczęcym głosem aktorce-amatorce. Pani prawnik nadal jest bardzo aktywna na Instagramie, gdzie pokazuje też fragmenty swojego prywatnego życia.
Przez ostatni tydzień Jabłczyńska miała aż zanadto materiału do publikowania w mediach społecznościowych. Wybrała się bowiem na wycieczkę do luksusowego spa w Szklarskiej Porębie. Prawniczka nie tylko dokumentowała, jak można aktywnie spędzić czas w górach, ale też zaprezentowała perfekcyjnie wyrzeźbioną sylwetkę.
Na jednej z fotografii obserwujemy, jak Joanna niczym Wenus z morskiej piany wyłania się z krystalicznie czystych wód basenu położonego na terenie hotelu. Uwagę od razu przykuwa bikini w panterkę. Trudno też przejść obojętnie obok wyraźnego "kaloryfera" rysującego się na brzuchu Jabłczyńskiej. Sekret zabójczej figury gwiazda "Na Wspólnej" zdradza w opisie zdjęcia.
Zmęczona okrutnie, ale nadal uśmiechnięta. Jeśli wieczorem jeszcze się przebiegnę, to będzie zaliczony triathlon - pisze Joanna, sygnalizując, że przed pływaniem udała się na wycieńczającą przejażdżkę rowerową.
Przypomnijmy: Jabłczyńska jest zdziwiona, że ludzie nie są na wakacjach. Odpowiedź: "Nie wszystkich na nie stać"
Zobaczcie, jak dziś prezentuje się zabójcza figura Joanny Jabłczyńskiej. Robi wrażenie?