Monika Zamachowska wciąż nie pogodziła się z tym, że straciła pracę w TVP. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu prezenterka została dość niespodziewanie zwolniona z prowadzenia "Pytania na śniadanie", a jej miejsce zajęła Małgorzata Tomaszewska. Dziennikarce do tej pory nie udało się zagrzać miejsca w żadnej innej stacji. Jak wyznała w jednym z ostatnich wywiadów, obecnie zarabia jako influencerka i promuje rozmaite produkty na swoich kanałach w mediach społecznościowych.
W wolnym czasie Monika wbija szpile byłym kolegom z TVP... Skomentowała ostatnio pomysł produkcji nowego programu "Ameryka da się lubić", który ma prowadzić Ida Nowakowska. Nie szczędziła słów krytyki.
"Gdy rok temu TVP postanowiła wznowić program "Europa da się lubić”, moi mądrzejsi koledzy ostrzegali: to skrajny koniunkturalizm i cynizm. Chodzi wyłącznie o to, żeby PiS wygrało eurowybory. A ja wierzyłam że tli się wciąż w mojej telewizji poczucie misji, potrzeba podnoszenia wiedzy i świadomości w odbiorcach. Rok później Europa już nie da się lubić. Teraz z rozkoszą wpadamy w objęcia Donalda. Program robi już inna ekipa, niestety dobrze mi znana... Mam taki apel do moich wspaniałych amerykańskich kolegów i koleżanek mieszkających w Polsce: zostańcie w domu. Wyjdzie Wam na zdrowie" - napisała Zamachowska.