Życie prywatne Anny Lewandowskiej od dawna wzbudza ogromne zainteresowanie polskich mediów. W ostatnim czasie zdecydowanie najwięcej emocji w tabloidach i wśród fanów trenerki wywołują jej dwie córki, Klara i Laura.
"Lewa" zdaje się świetnie radzić sobie z wychowaniem pociech i ani myśli o dłuższym urlopie macierzyńskim. Opiekę nad córkami z powodzeniem łączy więc z pracą nad kolejnymi zawodowymi projektami, regularnymi treningami oraz udzielaniem porad swoim wielbicielom. Anna Lewandowska chętnie dzieli się również w sieci macierzyńskimi przemyśleniami.
Zobacz: Anna Lewandowska dzieli się refleksjami na temat macierzyństwa: "NIE JEST MI TERAZ TAK SUPER ŁATWO"
Zobacz również: Wykończona Anna Lewandowska narzeka na NIEPRZESPANĄ NOC: "Kawy poproszę. Najlepiej wiadro" (FOTO)
Życie trenerki dla wielu zdaje się być spełnieniem marzeń. Lewandowska z całych sił stara się jednak podkreślać, że ona sama również napotyka na swojej drodze trudności. Wychowanie dwóch pociech, nieprzespane noce i napięty harmonogram sprawiają, że czasem trenerka nie może rozpocząć dnia bez porządnego zastrzyku kofeiny.
Okazuje się, że na codzienność "Lewej" całkiem znaczący wpływ mają siły natury. Niedawno trenerka opublikowała na swoim Instagramie fotografię, na której wyraźnie zamyślona rozprawia na temat oddziaływania pełni księżyca na ludzki organizm. Jak przyznała Ania, ziemski satelita potrafi poważnie dać jej się we znaki...
Dzisiaj była pełnia... Niestety zawsze to odczuwam. Gorszy sen/często pobudki, zatrzymanie wody w organizmie. Też tak macie? - dopytywała swoich obserwatorów celebrytka.
Myślicie, że intensywny trening poprawi Annie Lewandowskiej samopoczucie?
Zobacz również: Anna Lewandowska rozprawia o powrocie do formy sprzed ciąży: "Będę pracować nad SZEŚCIOPAKIEM. Nie wiem, czy on wróci, to już NIEWAŻNE"