Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski poznali się na planie Rodzinki.pl i od kilku lat tworzą szczęśliwy związek. Oboje dość umiejętnie godzą życie prywatne ze sprawami zawodowymi. W pocie czoła zarabiają jako influencerzy, grywają w filmach, a przedsiębiorczy Adam wszedł nawet w posiadanie shot baru w centrum Warszawy. Z oczywistych względów Zdrójkowski musiał ostatnio zamknąć swój dochodowy biznes i, tak jak większość rozsądnych Polaków, spędzać czas w domu.
Jak wnioskujemy po instagramowej aktywności Adama i Wiktorii, dobrowolną kwarantannę spędzają razem w swoim miłośnym gniazdku. Nieco zamyślona Wiktoria uraczyła swoich fanów fotką, na której najwięcej emocji wzbudził drugi plan. Wiki popijała herbatkę w towarzystwie stóp Zdrójkowskiego, wyłaniających się za jej pleców. Gąsiewska przezornie oznaczyła swojego chłopaka na zdjęciu, by obserwujący ją internauci (lub portale plotkarskie), nie posądziły jej o wylegiwanie się na sofie w towarzystwie innego kawalera...
Aktor pokusił się na złośliwy komentarz pod wpisem ukochanej.
Ale masz duże stopy - zażartował, a w odpowiedzi doczekał się prawdziwego rozmiaru stóp ukochanej (dla zainteresowanych - 36,5).
Pudelek ma nadzieję, że ekscytujący news o stopach Adama Zdrójkowskiego zainspiruje naszych czytelników do zostania w domu. Możecie zrobić sobie herbatkę jak Wiki, albo polać coś mocniejszego, jak Maja Bohosiewicz... Uważajcie na siebie w tym niespokojnym okresie!