Wywód Marcina Gortata na temat kobiet, które utrzymują się dzięki publikacjom w mediach społecznościowych, jest już niemalże ikoniczny. W rozmowie z Żurnalistą sportowiec przyznał, że "gardzi kobietami" , które zarabiają w sieci na pokazywaniu siebie i swego życia. Dodał, że Instagram powstał, aby "mężczyźni weryfikowali, kim są kobiety".
Słowa Marcina Gortata odbiły się w mediach szerokim echem i, co naturalne, ściągnęły na byłego koszykarza słowa ostrej krytyki. Sportowiec mógł jednak liczyć na wsparcie żony Żanety Stanisławskiej, którą zresztą bardzo wychwalał podczas pamiętnego wywiadu. Co ciekawe, okazało się, iż pierwszą opinię o "miłości swojego życia" wydał na podstawie kontentu na jej Instagramie...
Przypomnijmy: Żaneta Stanisławska ROZPŁYWA SIĘ nad szarmanckim Marcinem Gortatem na Instagramie. Mąż pozwolił wrzucić fotkę? (FOTO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem "ekspertka beauty", która wyszła za Gortata w ubiegłym roku, chętnie pokazuje sporą część swojego życia prywatnego oraz zawodowego w mediach społecznościowych. Żaneta może pochwalić się przy tym pokaźnym gronem obserwujących - zgromadziła ich ponad 25 tysięcy.
Na Instagramie ukochanej popularnego koszykarza bardzo często lądują zdjęcia z mężem i ich wspólnie spędzonych chwil, w tym wyjść na ścianki. Nie brak też dokumentacji licznych podróży.
Tym razem Stanisławska pochwaliła się, że wspólnie z Marcinem gościła na imprezie w rezydencji samego ambasadora USA.
Mieliśmy okazję być gośćmi podczas święta 4th of July w rezydencji ambasadora USA, to bardzo mi bliska kultura amerykańska oraz okazja do ciekawych i inspirujących rozmów m.in z Johnem Kerry, Omeną Mensah oraz Rafałem Brzoską - pochwaliła się Żaneta.
Na opublikowanych zdjęciach możemy zobaczyć Marcina Gortata i jego żonę pozujących w objęciach pełnomocnika prezydenta Stanów Zjednoczonych, Omeny Mensah oraz Rafała Brzoski. Stanisławska na tę okazję wybrała wyjątkowo elegancką stylizację i zaprezentowała się w czarnej długiej sukience z potężnym rozcięciem na nodze. Dzięki temu mogła pochwalić się zgrabną kończyną, którą z dumą wyciągała podczas imprezowej sesji. Koszykarz natomiast postawił na klasyczny, niewyróżniający się garnitur w kolorze czarnym.
Odsłonięta noga Żanety stała się najważniejszym elementem imprezy, czego nie omieszkał skomentować nawet sam Marcin.
Aleeeeeee nogaaaaaa - napisał pod zdjęciem żony.
Ta noga i szpila; Noga do nieba - komentowali internauci.
Zobaczcie, jak Żaneta Stanisławska bryluje na salonach u boku męża.