Kultowy serial Przyjaciele bez wątpienia można zaliczyć do tych produkcji, które miał w swoim życiu okazję oglądać chyba każdy. Choć emisję nowych odcinków o perypetiach zgranej paczki znajomych zakończono w 2004, widzowie wciąż chętnie wracają do popularnego serialu. Występ w Przyjaciołach był przepustką do kariery dla odtwórców głównych ról, między innymi dla Jennifer Aniston, Courtney Cox czy Matthew Perry’ego.
Ostatnio o gwiazdach produkcji jest głośno głównie za sprawą mediów społecznościowych. Pod koniec minionego roku wspólnym zdjęciem z koleżankami i kolegami z planu pochwaliła się Jennifer Aniston. Fotografia wzbudziła wówczas sporo kontrowersji nie tylko ze względu na spotkanie po latach, ale i w związku z tajemniczą białą substancją, którą dostrzegli na obrazku czujni internauci.
W lutym okazało się, że o założenie profilu w serwisie Instagram pokusił się też w końcu Matthew Perry, co spotkało się z entuzjazmem ze strony jego znajomych z branży. Choć aktor doczekał się prawie 7-milionowej publiczności, wciąż nie można nazwać go wprawionym instagramerem, bowiem rzadko publikuje swoje zdjęcia. 50-latka częściej aniżeli w mediach społecznościowych można spotkać na kalifornijskich ulicach. Ostatnio przyłapano go w Malibu podczas wyprawy do apteki. Trzeba przyznać, że gwiazdor nie wyglądał najkorzystniej. Ubrany w rozciągniętą koszulkę, luźne spodnie i trampki sprawiał wrażenie zmęczonego. Nie da się ukryć także, że serialowy Chandler wyraźnie przybrał na wadze. Na wykonanych przez fotoreporterów fotografiach widzimy, że Matthew trzyma w ręce nieodpalonego jeszcze papierosa.
Lata życia w blasku fleszy dają mu się we znaki?