Medialna kariera Lary Gessler przechodzi obecnie pełen rozkwit. Córka najpopularniejszej polskiej restauratorki, która jeszcze niedawno musiała zadowalać się byciem "twarzą" drzwi, obecnie generuje więcej zainteresowania niż jej słynna mama. Wszystko ze względu na ciążę, w którą zaszła ze swoim partnerem, znanym w showbiznesowych kręgach prawnikiem - Piotrem Szelągiem.
Lara Gessler świetnie zdaje sobie sprawę z faktu, że walczących o uwagę mediów mam mamy w Polsce na pęczki. Udało jej się jednak zdobyć sporą przewagę nad konkurencją, a to dzięki całkowitemu oswojeniu się z nagością. Fani przyszłej mamy mogą oglądać na jej profilu sporo odważnych zdjęć odsłoniętego brzuszka. Niekiedy celebrytka "raczy" ich też widokiem nagiego ciała swego ukochanego.
Przypomnijmy: ROZNEGLIŻOWANY partner Lary Gessler świętuje przeprowadzkę, ucztując przy kuchennym stole (FOTO)
W ostatni poniedziałek Lara i Piotr zrobili wyjątek i postanowili się ubrać. Wymagała tego wyjątkowa okazja. Zakochani dostali bowiem zaproszenie na wykwintną kolację u przyszłej babci, królowej kuchennych zapleczy i telewizji rozrywkowej - Magdy Gessler. Szczegółami wieczoru, spędzonego w towarzystwie najbliższych, Lara podzieliła się w mediach społecznościowych.
Nie ma jak u mamy. Po takim deszczowym i dziwnym poniedziałku, jedyne, co mogło uratować sytuację, to pyszna kolacja, w takim gronie. Mama przeszła samą siebie. Zjedliśmy przywiezionego przez nią z Norwegii ekologicznego łososia. Potem był wspaniały krem z soczewicy - przypominający hiszpańskie lentejas - z pieczoną antonówką, faszerowaną rodzynkami i parmezanem - opisuje malowniczo celebrytka. - A na deser naleśniki z powidłami i kwaśną śmietaną. Na koniec mogliśmy się już tylko toczyć. To chyba normalna sprawa, jak się wpada raz na jakiś czas do domu rodzinnego.
Wam też pociekła ślinka?