52. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu zakończył się 14 czerwca. Od razu pojawiły się głosy krytyki. Córka Czesława Niemena skomentowała go wprost: To jest jakiś upadek kultury kompletny. Jarmark i żenada. Dlaczego telewizja ma publikę za durniów?
Do grona zdegustowanych widzów dołącza Elżbieta Zapendowska.
- Oglądałam częściowo Opole, bo mieliśmy castingi do późnych godzin. Cieszę się, że mnie tam nie było - mówi specjalistka od emisji głosu i jurorka Must be the music.
Myślę, że tak w ogóle nie jest źle, jeśli chodzi o rynek w polskiej muzyce, bo jeśli się posłucha różnych gatunków, tak zwanych niszowych, to to jest bardzo interesujące. Natomiast jeżeli ktoś wybiera takie utwory, które są głupie, plastikowe i beznadziejne, to to jest zupełnie inna sprawa. Rynek to zweryfikuje, bo utalentowanych ludzi mamy od cholery.
Ciekawe co na to Edyta Górniak, która miała być największą atrakcją festiwalu.