Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Zapłakana Aleksandra Żuraw wyjawia, czy zaprosi rodziców na ślub: "Mój 'ojciec' jest najbardziej ZEPSUTĄ osobą, jaką SPOTKAŁAM"

130
Podziel się:

Znana z "Top Model" Aleksandra Żuraw często opowiada w mediach o traumatycznym dzieciństwie, które odcisnęło piętno na całym jej późniejszym życiu. "Krzywdę, jaką wyrządził mi, moim braciom i naszej matce, odczują jeszcze kolejne pokolenia w odziedziczonej traumie" - napisała o ojcu 28-latka.

Zapłakana Aleksandra Żuraw wyjawia, czy zaprosi rodziców na ślub: "Mój 'ojciec' jest najbardziej ZEPSUTĄ osobą, jaką SPOTKAŁAM"
Aleksandra Żuraw wyjawia, czy zaprosi rodziców na ślub (Instagram)

Aleksandra Żuraw nigdy nie ukrywała, że jej dzieciństwo nie było usłane różami. Uczestniczka "Top Model" regularnie wraca pamięcią do traumatycznych przeżyć i publicznie rozlicza się z przeszłością za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Ostatnie miesiące obfitowały u Żuraw w życiowe rewolucje. Najpierw przerażona matka 3-letniej Apolonii zdradziła, że wykryto u niej guza w piersi, który - jak poinformowała ze łzami w oczach na Instastory - okazał się niegroźny. Z kolei miesiąc później celebrytka pochwaliła się, że w górskiej scenerii przyjęła oświadczyny.

Zobacz także: Osi Ugonoh ocenia postępy w programie "Top Model"

Ostatnio gwiazda "Top Model" zorganizowała na swoim profilu serię pytań i odpowiedzi, w której rozwiała wszelkie wątpliwości dręczące fanów. Jedna z internautek chciała wiedzieć, czy przyszła panna młoda zamierza zaprosić na swój ślub rodziców, z którymi - jak wiadomo - wciąż łączą ją bardzo napięte relacje.

Napiszę to tylko raz. Planuję wysłać zaproszenie jedynie do mojej matki - napisała Ola, a w tle dostrzec można było filmik, jak ociera napływające do oczu łzy. Czy wiem, jak będzie, wiem. Nie planuję, by mój "ojciec" uczestniczył jakkolwiek w życiu moim i moich bliskich, jest to dla mnie najbardziej zepsuta osoba, jaką spotkałam w swoim życiu. A krzywdę, jaką wyrządził mi, moim braciom i naszej matce, odczują jeszcze kolejne pokolenia w odziedziczonej traumie.

W kolejnej relacji 28-latka zapewniła, że po latach pracy nad sobą udało jej się pogodzić z obecną sytuacją i nie wymaga od rodziców więcej, niż ci są w stanie jej dać.

I od razu sama siebie wyjaśnię. Mam już przepracowany cały ten szajs - ciągnęła. Nie czuję żalu i złości, czuję obojętność. Nie czekam, nie myślę, że nagle ktoś sobie o mnie przypomni. Czasami, jak każdemu w podobnej sytuacji, tęskno mi za przytuleniem przez mamę i tatę, ale już coraz rzadziej. Nie marzę już, że usłyszę z ust moich rodziców "jesteśmy z ciebie dumni i bardzo cię kochamy". Nie myślę już, że jak zrobię lekarski, jak zarobię milion, jak będę w telewizji, to rodzice mnie pokochają. Nie szukam już zastępstwa za mamę, żebrząc o miłość od nieswoich matek i nie potrzebuję już mieć w partnerze substytutu ojca. Już do końca życia będę musiała kochać tę wyrwę w sercu, którą pozostawili moim rodzice, zapominając o tym, że kiedyś mnie kochali.

Na koniec Żuraw pocieszyła internautów, którzy zmagają się z podobną sytuacją co ona, zapewniając ich, że nawet po piekle zaserwowanym przez bliskich da się zbudować udane życie rodzinne.

Nieważne, z jakiego domu się wywodzicie, czego doświadczyliście w dzieciństwie i jak okrutny los zgotowali wam bliscy. Zawsze możecie przetrwać to, pracując nad sobą! Możecie stworzyć rodzinę, o której zawsze marzyliście. Nie wystarczy powtarzanie, nie będę taki/taka jak moi rodzice, nie popełnię ich błędów. Bez pracy nad sobą bardzo łatwo wpaść w wyuczone i jedyne znane schematy, nawet jak wydaje nam się, że dokonujemy słusznych wyborów - dodała Ola.

Współczujecie jej?

Zobacz także: Strzelanina w domu Opozdy, Siwiec mieszka na kartonach i koniec patologii w TV
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(130)
WYRÓŻNIONE
DDA
3 lata temu
Też miałam ojca tyrana i alkoholika. Na porządku dziennym były awantury i bicie a w dodatku bieda. Nawet miesiąc przed śmiercią mamy pił i wyganiał ją z domu. A teraz taki biedny płacze bo stary i samotny. Oczywiście sąsiedzi i rodzina powtarzają nam, że córki muszą się nim opiekować bo to ich obowiązek. A mi rzygać się chce jak na niego patrzę.
oen
3 lata temu
Małgorzata Ohme o swoim dzieciństwie :" Byłam jedynaczką, choć mam dwie siostry przyrodnie z pierwszego małżeństwa taty. On, prezes Orbisu, ciągle wyjeżdżał..tata w moim życiu bywał, a nie był. To reguła, według której żyły kobiety w mojej rodzinie od pokoleń. Uświadomiłam to sobie, gdy w trakcie terapii musiałam zrobić genogram, czyli psychologiczne drzewo genealogiczne, na którym zaznacza się relacje łączące bliskich. Kobiety łączyły silne więzi, mężczyźni znikali. "Kocha to się dzieci" - wymknęło się raz mojej mamie. Miłość do mężczyzny uważała za słabość. Ciężko dziewczynie dorastać z przekazem, że miłość nie daje energii, trzeba się jej wstydzić i ukrywać. Bałam się odrzucenia. Może wciąż się boję?...Miałam 12 lat, gdy tata wszedł do mojego pokoju i powiedział, że się wyprowadza. "Teraz ty będziesz tutaj dorosła" - próbował zażartować. Zrozumiałam, że... mam zająć jego miejsce u boku mamy, zaopiekować się nią. Wieczorami zaczęłam sprawdzać, czy drzwi są zamknięte, bo on zawsze to robił. Te drzwi to pierwszy symbol mojej dorosłości. Ja też się zamknęłam w domu. Nie wychodziłam ze znajomymi, siedziałam z mamą i oglądałyśmy seriale. Chciałam, żeby było jej dobrze, żeby miała towarzystwo. Najgorsze były święta...Myślę, że za wcześnie stałam się dorosła. Może dlatego zdecydowałam, że zostanę psychologiem dziecięcym, jakbym chciała wrócić do dzieciństwa, znów je przeżyć. " marct
olka
3 lata temu
Czy myślisz że zyskasz na popularności swoim wyznaniem
weird
3 lata temu
"mam juz caly przepracowany ten szajs" - na pewno ma przepracowany? jeżeli tak, to skąd takie wywody i chęć podzielenia się z całym światem?
Pati.
3 lata temu
Oho. Zrobiło się cicho koło niej, to trzeba jakaś dramę zapodać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (130)
Wtf
3 lata temu
Mega dziwna osoba.
cft
3 lata temu
Ona powinna to przepracować na terapii. Ciągłe chwalenie się że ma cudowny związek i stworzyła wspaniała rodzinę, ciągłe powtarzanie jakiego sukcesu nie odniosła. Opowiada o bardzo prywatywnych sprawach po czym jest chamska jeśli jej ktoś takie prywatne pytanie zada. Dla mnie zachowuję się jak bardzo zaburzona osoba. Wiem bo też kiedyśtaka byłam. Mam nadzieję że w końcu odnajdzie prawdziwy spokój
Ola
3 lata temu
Traumy z dziecinstwa moga byc strasznym koszmarem ale mozna to przezwyciezyc i odciac sie od tych wspomnien, innej rady chyba nie ma. Probowalam wszystkiego i dopiero wyparcie pomoglo, zeby bylo skuteczne musi byc calkowite, bez wzgledu na jeki i prosby osob ktore nas skrzywdzily. Tez mialam mega toksyczny dom, matka zgotowala nam pieklo rozwodami i ojczymami. Nienawisc to male slowo na okreslenie tego co czulam patrzac na to co oni razem wyprawiaja. Mentalna psycho patologia. Nie bede rozwijac sie w szczegoly bo nie chce do tego wracac. Zyje, daje rade, jedyny minus to ze niestety nie potrafie stworzyc udanej rodzinnej relacji z facetem. Mamy dziecko a ja maksymalnie to potrafie zyc w przyjazni neutralnej, ale nie umiem wyprodukowac juz bliskosci i milosci. Ciesze sie ze dziecko ma w miare normalnego ojca ktory sie nim zajmuje i je kocha, a ja to jestem jak cien, nie przeszkadzajacy dodatek. Ale zyje, choc wiele razy chcialam zakonczyc ten moj slaby zyciowy spektakl. Trzyma mnie jedynie dziecko i praca w ktorej realizuje swoje pasje. Chociaz tyle. Pozdrawiam wszystkie cierpiace dziewczyny.
Ja...
3 lata temu
a Ja już nie mam Taty :(
Henryk
3 lata temu
Dla przypomnienia: egocentryzm jest równie szkodliwy dla otoczenia co tyrania. Poniekąd się ze sobą łączy. Życie lubi się powtarzać. Dejavu?
Roxy
3 lata temu
Tak wspolczuje bardzo,to boli i przeszkadza w zyciu,jakos trzeba sobie radzic.Inne zdanie maja osoby,ktore nie doswiadczyly takich smuytnych przezyc.Powinny sie tym cieszyc i nie dokladac tym,kotrzy juz swoje niosa.....
Natka
3 lata temu
Za coś takiego powinien być ban! Od tego jest terapia, a nie wylewanie toksu ludziom! Potem samobójstwa i lamenty, naprawdę Internet powinien zostać na rok wyłączony. Połowę problemów mniej ludzie mieliby.
Inap
3 lata temu
Piękna dziewczyna
Sara
3 lata temu
Mój tata też nie był dobry. Zdarzały się przebłyski normalności ale generalnie pił i bił. Odszedł 5 dni temu,wczoraj go pochowałam. Wcale mi nie lżej. Tęsknię za nim,chce choć na jeden dzień by wrócił 😓
Może nie w te...
3 lata temu
nie piszcie o niej „znana z …”, bo ja pierwszy raz słyszę i widzę kogoś takiego na oczy.
Edit
3 lata temu
A mogli z wodą w kiblu spuścić. Dla rodziców mniej kłopotu.
AleJaja
3 lata temu
Po latach pracy nad sobą nie wymagam od nich by dawali więcej niż mogą.. To już hit sezonu.. Rozumiem że wymagała więcej przez lata niż mogli dać..
Lila
3 lata temu
Takich ojców dzieci nie chcom nigdy bym takiego ojca nie zaprosiła,i bym to nie chciała znać brawo
weird
3 lata temu
"mam juz caly przepracowany ten szajs" - na pewno ma przepracowany? jeżeli tak, to skąd takie wywody i chęć podzielenia się z całym światem?
...
Następna strona