Tak jak przypuszczano, po żmudnej i obfitującej w liczne skandale kampanii wyborczej, większość Polaków zdecydowała, że Andrzej Duda będzie kontynuował sprawowanie rządów na stanowisku prezydenta. Wiadomość o wygranej kandydata PiS w wyborach podzieliła naród, a zaniepokojeni elektorzy Rafała Trzaskowskiego już zaczęli obawiać się, do czego w przyszłości doprowadzić może radykalna polityka Dudy.
Zwycięstwo Andrzeja rzuciło blady strach na znanego trenera fitness, Daniela Kuczaja, który pod koniec lutego publicznie przyznał się do swojej homoseksualnej orientacji, wracając przy tym do wstrząsającego wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to padł ofiarą pedofila.
Roztrzęsiony 33-latek opublikował na Instagramie wideo nagrane dla matki, w którym podzielił się swoimi uczuciami odnośnie triumfu Dudy. W poruszającym nagraniu Qczaj odniósł się do skandalicznej decyzji prezydenta sprzed kilku miesięcy, kiedy to Andrzej ułaskawił byłego więźnia, znosząc zakaz zbliżania się do żony oraz córki, którą w przeszłości miał wielokrotnie wykorzystywać seksualnie i bić pod wpływem alkoholu.
Cześć mamusiu - zaczął Daniel. Mamo, nie bój się o mnie, bo ja sobie poradzę, wiesz, że sobie zawsze radziłem, niezależnie od tego, jaka była władza, poradzę sobie i tym razem. Nie to jest dla mnie najbardziej przerażające. Najbardziej przerażające jest dla mnie to, że dziś obudziłem się w kraju, w którym lepiej być pijanym pedofilem (bo dostaniesz ułaskawienie od prezydenta) niż gejem, niż kimś, kto kocha. To jest najstraszniejsze, mamo.
Trener opowiedział też o przypadku, kiedy wdał się w dyskusję z jedną z internautek, która (sama będąc matką) próbowała bronić mężczyzny skazanego za molestowanie własnej córki.
Na moje oburzenie, że Duda jest moim prezydentem i ułaskawił pedofila, dostaję odpowiedź od matki: "Jakiego pedofila ułaskawił, po co powielać takie głupoty, facet odbył karę i jego rodzina poprosiła o zniesienie zakazu zbliżania się, bo im pomaga finansowo. Chcą normalnie się kontaktować". Rozumiesz to? To jest przerażające, bo baba ma dwójkę dzieci. I kazałem jej sobie wyobrazić, jak jakiś facet, albo ich ojciec, wkłada im ręce w gacie, gwałci je i bije po twarzy, czy sobie wyobraża wybaczyć takiemu chłopu.
Na koniec Daniel cały we łzach przyznał, że jako ofiara pedofila sam musi wciąż mierzyć się z demonami przeszłości i korzystać z pomocy specjalisty. Zdaniem Qczaja, jeżeli prezydent tak łagodnie traktuje gwałt na dzieciach, przy okazji otwarcie nawołując do bojkotu "ideologii LGBT", podobny los może czekać wielu innych Polaków.
Nie da się wybaczyć komuś, kto zrobił krzywdę dziecku. To, co one czują, to jest nienawiść do siebie na całe życie. A ktoś pisze o tym, że to jest spoko? Postanowiłem udostępnić to nagranie, żeby pokazać, jak czują się niektóre osoby, jak czuje się w tym kraju człowiek, który był zgwałcony przez pedofila, i który k**wa idzie na terapię, żeby każdego dnia radzić sobie z życiem. To jest przegrana - zakończył.
Ma rację?