W maju 2016 roku na ściance pokazu "kolekcji olimpijskiej" niespodziewanie pojawiła się postać, która wstrząsnęła polskim internetem. Nie trzeba było długo czekać, by tajemnicza kobieta w patriotycznej stylizacji i "drapieżnym" makijażu została zidentyfikowana jako Magdalena Antosiewicz, wówczas 38-letnia szafiarka z Legionowa. Od tamtej pory autorka bloga Thirty fashion snuła się po obrzeżach polskiego show biznesu...
Dziś 43-letnia Magdalena nadal zalicza imprezy dla trzecioligowych celebrytów. W rozmowie z Pudelkiem opowiedziała, jak wygląda obecnie jej praca jako influencerki. Antosiewicz podkreśla, że dokładnie analizuje marki, które proponują jej współprace. Swojego Instagrama nie traktuje jako billboardu i - co ciekawe - nie godzi się na reklamowanie wszystkiego.
Wybieram sobie marki do współpracy. Są firmy, którym odmawiam. Studiuję marki, wybieram współpracę, które pasują do mnie.
Tęskniliście za nią?