Aneta Zając przez długi czas nie miała szczęścia w miłości. Po tym, jak rozstała się z ojcem swoich dzieci, który zaraz po ich narodzinach postanowił ułożyć sobie życie u boku Agnieszki Włodarczyk, aktorka starała się nie epatować życiem prywatnym, skupiając się na wychowywaniu bliźniaków.
Przed kilkoma miesiącami w życiu byłej partnerki Mikołaja Krawczyka w końcu pojawił się wybranek serca. Choć co prawda strzegąca prywatności Zając nie przedstawiła go oficjalnie w sieci, zdarza się, że sylwetka mężczyzny przewija się w jej mediach społecznościowych. Wiadomo też, że ukochany aktorki ma dobry kontakt z 10-letnimi Michałem i Robertem.
Nie da się nie zauważyć, że miłość zbawiennie wpływa na Anetę, co ma odzwierciedlenie także w jej wyglądzie. Od pewnego czasu 39-latka raczy obserwatorów nie tylko promiennym uśmiechem, ale i godną pozazdroszczenia sylwetką.
Nie inaczej było w środę, gdy pochwaliła się zdjęciami z planu "Pierwszej miłości".
Hejka, Marysia pozdrawia, ja również - napisała pod "sesją" z garderoby.
Mimo że w odróżnieniu od większości koleżanek z branży nie pokazała zbyt wiele, ani nie zaprezentowała żadnej wyszukanej pozy, pod jej wpisem błyskawicznie zaroiło się od licznych komentarzy zachwyconych fanów.
Ślicznie wyglądasz; Super figura; Piękna dziewczyna; Wygląda Pani rewelacyjnie!; Boziuniu, jaka ty jesteś ładna; Klasa, Pani Anetko - czytamy.
Też jesteście pod wrażeniem tego, jak się prezentuje?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!