Anna Lewandowska od lat uparcie wspina się po drabinie sukcesu. Zanim wyszła za mąż za Roberta Lewandowskiego, była znana głównie w kręgach miłośników karate. Związek z najsłynniejszym polskim piłkarzem przysporzył jej popularności, którą obrotna trenerka wykorzystała do stworzenia sieci biznesów.
Jej "imperium" obejmuje m.in. markę spożywczą, kosmetyczną i centrum treningowo-dietetyczne. Oprócz tego "Lewa" zarabia krocie, reklamując rozmaite produkty, organizując obozy treningowe i oczywiście prowadząc bloga. W zeszłym roku Anna została nawet uznana za "liderkę biznesu".
Jak na prawdziwą bizneswoman przystało, Lewandowska nieustannie jest w biegu. Paparazzi wypatrzyli ją ostatnio na mieście, gdy wychodziła z budynku z nieodłącznym telefonem w dłoni. Na swoim instastory trenerka poinformowała fanów, że ostatnie dni są dla niej wyjątkowo intensywne.
Wczoraj siedem spotkań, dzisiaj osiem. Idzie mi coraz lepiej - napisała.
Wygląda na to, że paparazzi przyłapali Anię już pod koniec pracowitego dnia. Na zdjęciach widzimy, jak wychodzi z kolejnego spotkania, dźwigając pod pachą dużą torbę. Na sportowy dres Lewandowska narzuciła obszerną szarą marynarkę.
Zobaczcie zdjęcia. Widać, że pracuje w pocie czoła?