Brad Pitt i Jennifer Aniston byli jedną z najbardziej lubianych par showbiznesu, aż do czasu, gdy aktor związał się Angeliną Jolie. Choć wydawało się, że porzucona gwiazda Przyjaciół nigdy nie wybaczy przystojnemu eks zdrady, to w 2016 roku ich drogi znów zaczęły się krzyżować. Aktorka ponownie zbliżyła się do byłego męża, gdy ten postanowił zakończyć związek z Jolie. W zeszłym roku aktor niespodziewanie pojawił się na obchodach 50. urodzin Aniston. Jen zaprosiła go i ponoć oboje odbyli "znaczącą" rozmowę. Wówczas fani na całym świecie zaczęli spekulować na temat łączącej aktorów zażyłości.
Plotki o wznieceniu dawnego żaru między Jennifer i Bradem z pewnością podsyci nowy projekt artystyczny, w którym oboje zgodzili się wziąć udział. Ostatnio para pojawiła się wspólnie na wideokonferencji, podczas której czytano scenariusz Beztroskich lat w Ridgemont High. W charytatywnym projekcie wzięli też udział m.in. Sean Penn, Julia Roberts i Morgan Freeman. Nagranie, w którym wystąpiły gwiazdy, ma zostać wyemitowane 17 września, jednak w sieci już pojawiły się zdjęcia uśmiechniętych Brada i Jen w czasie wspólnej pracy. W czasie wideoczatu Brad wyglądał dość nonszalancko, natomiast promienna Aniston wydawała się mieć dość rozmarzony wzrok.
Co ciekawe, ostatni raz para pracowała razem w 2001 roku, czyli 19 lat temu. Oboje brali wtedy udział w nagraniach odcinka The One With The Rumour w ósmym sezonie Przyjaciół.
Ostatnio media "swatały" Brada Pitta z Nicole Poturalski, niemiecką modelką o polskich korzeniach. Kobieta zaprzeczyła jednak, że z Bradem łączy ją coś więcej. Czyżby w przypadku Pitta i Aniston miało się sprawdzić przysłowie o starej, nierdzewiejącej miłości?
Myślicie, że między Bradem i Jen może jeszcze zaiskrzyć?