Kristen Stewart ma aktualnie świetną passę w karierze, o czym świadczy fakt, że swoją rolą księżnej Diany w filmie "Spencer" niespodziewanie udało jej się rzucić krytyków na kolana. Tym sposobem aktorka ciesząca się w Hollywood wątpliwą reputacją stała się główną faworytką do Oscara, budząc niedowierzanie niedowiarków powątpiewających w jej talent.
Stewart śpiewająco powodzi się również w sferze prywatnej. Po dwóch latach związku ze scenarzystką Dylan Meyer zakochane gołąbki postanowiły stanąć na ślubnym kobiercu.
Pobieramy się, totalnie to robimy! Chciałam, żeby mi się oświadczyła, więc myślę, że bardzo wyraźnie określiłam, czego pragnę, a ona to zrealizowała. Pobieramy się, to się dzieje naprawdę - ogłosiła aktorka w programie SiriusXM The Howard Stern Show.
Kristen jest właśnie w trakcie promocji obrazu, który powoli wchodzi do kin na całym świecie. W czwartek 31-latka bawiła na premierze filmu w nowojorskim Museum of Modern Art, w ramach której jak zwykle postawiła na kreację Chanel (aktorka od lat pełni funkcję ambasadorki francuskiego domu mody).
Sukienka celebrytki składała się z zabudowanej góry pokrytej aplikacjami z kwiatów oraz prześwitującego dołu, spod którego wyzierały szczupłe nogi gwiazdy. Tym razem Amerykanka zrezygnowała z dodatków. Uwagę przykuwała za to jej fryzura: rozjaśnione włosy z wyraźnym odrostem związane były w niedbały koczek.
Lubicie jej "niedbałą" estetykę?
Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!