Rozstanie z Jakubem Rzeźniczakiem bez wątpienia nie było dla Magdaleny Stępień najłatwiejsze. Po urodzeniu synka celebrytka już kilkakrotnie publicznie komentowała odejście piłkarza do innej kobiety, gdy ona sama była jeszcze w zaawansowanej ciąży. Była uczestniczka "Top Model" nawet nie próbowała ukrywać przed światem żalu do byłego partnera, przez którego przyszło jej na własną rękę wychowywać synka i samotnie borykać się z takimi problemami jak zapalenie piersi.
W czwartek na InstaStories Magdaleny Stępień pojawił się dramatyczny wpis. Mama małego Oliwiera zamieściła w sieci zapłakane selfie i zapowiedziała, że na jakiś czas znika z mediów społecznościowych, gdyż ojciec jej dziecka "zniszczył ją totalnie".
Przypomnijmy: Zapłakana Magdalena Stępień znika z Instagrama: "W dniu dzisiejszym ojciec mojego dziecka ZNISZCZYŁ mnie totalnie"
Wpisy Stępień zwróciły uwagę innej znanej mamy, Maffashion. Influencerka nie ukrywała poruszenia widokiem zapłakanej byłej partnerki Rzeźniczaka. Kuczyńska zaapelowała do Magdy, by ta spróbowała zapomnieć o niewiernym piłkarzu, nie szczędząc przy tym Rzeźniczakowi "czułych" epitetów.
@magdalena___stępień Nie opłakuj już więcej tego wymoczka, niedojrzałego, którego w żaden sposób nie można nazwać mężczyzną! Jesteś młoda, zdrowa, całe życie przed Tobą. Także prawdziwa miłość! - zapewniła Magdę Maff.
Julka otwarcie przyznała również, że stan Stępień poważnie ją niepokoi. Postanowiła więc znaleźć wśród obserwatorów kogoś, kto mógłby udzielić Magdzie profesjonalnej pomocy.
Zobacz również: Magdalena Stępień zarzuca Jakubowi Rzeźniczakowi "EMOCJONALNE ZABÓJSTWO": "W czasie mojego połogu obnosi się z nową partnerką"
Maff podkreśliła, że Stępień znajduje się obecnie w wyjątkowo trudnym okresie i przeżywa zarówno połóg, jak i niedawne porzucenie przez Rzeźniczaka.
Czy są tu jakieś osoby, które mogłyby Magdzie pomóc? Jak na dłoni widać, że robi się niebezpiecznie. Potrzebna fachowa pomoc! Kobieta jest w połogu, rozchwiana emocjonalnie, skrzywdzona (może i "na życzenie" - jak to piszą, z własnej naiwności, źle ulokowanych uczuć etc.) i pozostawiona, jak widać, sama sobie. Nie wiem, gdzie są bliscy? Przyjaciele, rodzina? Halo!!!!? - kontynuowała.
Może wśród moich obserwujących jest ktoś kompetentny z dobrym sercem, kto z własnej woli zaoferuje potrzebną rozmowę, pomoc? - dodała na końcu wpisu.
Zobaczcie wpis Maffashion. Doceniacie jej zaangażowanie?