W tym roku z powodu pandemii Marsz Niepodległości organizowany przez narodowców miał mieć formę przejazdu przez miasto. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom na Rondzie Dmowskiego zgromadził się jednak tłum uczestników, którzy pieszo ruszyli w stronę Stadionu Narodowego. W trakcie przemarszu doszło do zamieszek i starć z policją.
Mieszkańców stolicy szczególnie zbulwersowało podpalenie jednego z mieszkań w kamienicy przy Moście Poniatowskiego. Uzbrojeni w race chuligani celowali w plakat Strajku Kobiet, który był zawieszony na jednym z balkonów. Ostatecznie ogień zajął pracownię artysty Stefana Okołowicza, choć szef Straży Narodowej, Robert Bąkiewicz przekonywał, że mieszkanie "było pewnie pustostanem".
Celebryci również postanowili uczcić Dzień Niepodległości, głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na krótki wpis zdecydowała się m.in. Małgorzata Kożuchowska.
Z okazji Święta Niepodległości życzę nam pokoju, jedności, wzajemnego szacunku i miłości! - napisała aktorka. Z odezwy Marszałka do Obywateli RP z dnia 12 listopada 1918 roku, w której ogłasza „objęcie naczelnej komendy nad siłą zbrojną Polski” zacytuję ostatnie zdanie: „Obywatele! Wzywam Was wszystkich do zachowania zimnej krwi, do równowagi i spokoju jaki powinien panować w narodzie, pewnym swej wielkiej i świetnej przyszłości!”.
Pokój. O czym Pani pisze? Widziała Pani dzisiaj ten pokój? Smutne to wszystko - skomentowała wpis jedna z obserwatorek.
Właśnie dlatego - odparła krótko Kożuchowska.
Doceniacie jej zaangażowanie?