Antek Królikowski znów jest na językach całego kraju i ponownie zapewne nie w kontekście, o jakim marzył. W sobotę media poinformowały, że aktor został zatrzymany przez policję i był pod wpływem środków odurzających. On sam zaprzeczył zażywaniu narkotyków w oświadczeniu i zapewnił, że wykryto u niego THC, którym wspomaga leczenie.
Do zatrzymania doszło około 16 przy ul. Karolkowej 16, zaraz po tym, jak wyjechałem z mojego mieszkania do Asi, aby spotkać się z synkiem. Funkcjonariusze z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania. Zostałem zatrzymany do kontroli, alko-test wykazał, że jestem trzeźwy, jednak narko-test wykrył THC, którym wspomagam swoje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru - przekazał na Instastories.
Zobacz: Antoni Królikowski WYDAŁ OŚWIADCZENIE! "Nie zażywam narkotyków"
Co dalej ze sprawą Antka Królikowskiego? Zatrzymano jego prawo jazdy
Na tym zapewne nie koniec sprawy Antka Królikowskiego, o której mówi teraz cała Polska. W poniedziałek Polska Agencja Prasowa przekazała, że policja zdecydowała się zatrzymać jego prawo jazdy. Od oficjalnego komentarza konsekwentnie wstrzymuje się Joanna Opozda, (wciąż) żona aktora, która jeszcze jakiś czas temu publicznie spierała się z nim o alimenty dla syna, Vincenta. W styczniu do akcji miała wkroczyć prokuratura.
Przypomnijmy: Joanna Opozda nadal walczy z Antkiem Królikowskim o alimenty. Do akcji musiała wkroczyć prokuratura
W tle bieżących wydarzeń w życiu Antka media życzliwie przypominają więc o jego sprawie rozwodowej z Asią, a nawet o ewentualnych konsekwencjach, jakie może nieść za sobą kolejna afera z udziałem aktora. Czy zatrzymanie i przeszukanie jego samochodu może wpłynąć na sprawę rozwodową? Zapytaliśmy o to prawniczkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Antek Królikowski znów ma kłopoty. Czy zatrzymanie wpłynie na jego sprawę rozwodową?
Redakcja Pudelka poprosiła o komentarz adwokat Annę Kubicę, specjalistkę w zakresie rozwodów, alimentów i prawa rodzinnego. Nasza rozmówczyni przypomina, że każda sprawa powinna być traktowana indywidualnie, a szczegóły znają jedynie prawnicy samych zainteresowanych. Sąd bierze natomiast pod uwagę winę i kompetencje wychowawcze małżonków, więc niczego nie można wykluczyć.
Oczywiście sąd w postępowaniu rozwodowym bierze szereg okoliczności pod uwagę, oceniając winę małżonków w rozpadzie małżeństwa, jak i kompetencje wychowawcze rodziców. Moim zdaniem zdarzenie najprawdopodobniej będzie wzięte pod uwagę przez sąd, bo informacje na ten temat najprawdopodobniej znajdą się w materiale dowodowym - mówi.
Anna Kubica podkreśla też, że ostateczna decyzja należy do sądu, który może, ale nie musi uwzględnić tego faktu w sprawie rozwodowej.
Jednak, co należy podkreślić, samej oceny tego zdarzenia dokona sąd prowadzący sprawę rozwodową. Ale bez znajomości szczegółów obu spraw, nie sposób nawet przypuszczać, czy przy wydawaniu wyroku w zakresie winy i władzy rodzicielskiej to zdarzenie według sądu będzie miało wpływ na wynik końcowy sprawy rozwodowej - podsumowała.